W ostatnich dniach na terenie gminy Strzelce Opolskie wydarzyła się sytuacja, która z pewnością wprawia w gniew i smutek. Pracownica jednej z firm zaniepokoiła się, gdy wyczuła silny zapach alkoholu od kierowcy tira, który przyjechał dostarczyć towar. Nie czekając na rozwój wydarzeń, natychmiast powiadomiła Policję. Okazało się, że 41-letni mężczyzna, prowadzący 40-tonowy zestaw, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. I to po spożyciu w przeddzień!
Jazda na „kaca” – recepta na katastrofę?
Kierowca nie wziął pod uwagę, że po spożyciu alkoholu w poprzedni wieczór, siądzie za kółkiem kolejnego dnia. Potwierdził, że wcześniej pił podczas przestoju na pobliskim parkingu, a następnie wyruszył do firmy, w której miał zrealizować rozładunek. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a konsekwencje jego nieodpowiedzialności mogą okazać się drastyczne – grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Odpowiedzialność na drodze!
W piątek 13 września około godziny 8:00 dyżurny strzeleckiej Policji otrzymał telefoniczną informację o pijanym kierowcy tira. Sytuacja, która mogła zakończyć się tragicznie, w dużej mierze dzięki reakcji świadków, została szybko opanowana przez mundurowych. Oprócz wysokiej grzywny, kierowca prawdopodobnie zostanie także objęty sądowym zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Czy naprawdę warto narażać życie swoje i innych dla chwili „zapomnienia”?
Nie daj się ponieść alkoholowym iluzjom!
Warto w tym miejscu przypomnieć, że każdy z nas ma moralny obowiązek reagować, gdy widzimy nietrzeźwego kierowcę. Działając szybko i odpowiedzialnie, możemy uratować życie nie tylko kierowcy, ale także niewinnych ofiar. Apelujemy do wszystkich: nie bądźmy obojętni! Jeżeli zauważysz pijanego kierowcę, dzwoń na numer alarmowy 112. Nie ma żadnego miejsca na tolerancję wobec nietrzeźwych za kierownicą – wszyscy mamy prawo czuć się bezpiecznie na drogach!
Źródło: Polska Policja