W Strzelcach Opolskich, policjanci po raz kolejny udowodnili, że rutynowe kontrole drogowe mogą ujawniać nie tylko nieprzestrzeganie przepisów, ale także zjawiska o wiele poważniejsze. Przykład? 28-letni kierowca audi, który na własne życzenie wszedł w konflikt z prawem.
NIEODPOWIEDZIALNY KIEROWCA ZATRZYMANY
W niedzielę, 7 października, mundurowi dostrzegli mężczyznę prowadzącego pojazd bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zatrzymanie do kontroli wskazywało nie tylko na łamanie przepisów drogowych, ale także na podejrzenia o inne przewinienia. Kierowca, mimo że był trzeźwy, zdawał się być w stanie ogromnego zdenerwowania, czym wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy. Jak się okazało, słusznie.
BADANIE NARKOTYKOWE I TRAGICZNE ODKRYCIE
Przeprowadzone badanie testem narkotykowym ujawniło, że 28-latek znajdował się pod wpływem substancji odurzających. Ale to nie był koniec jego kłopotów. W jego plecaku mundurowi odkryli marihuanę oraz amfetaminę, co stanowiło dowód na to, że mężczyzna nie tylko łamał przepisy drogowe, ale również posiadał nielegalne narkotyki. Śmiemy przypuszczać, że zamiast rozglądać się wokół, powinien był lepiej monitorować swoje własne działania.
PRZYPADKOWY KIEROWCA, NIEPRZYPADKOWE KONSEKWENCJE
Policyjna interwencja zakończyła się zatrzymaniem 28-latka oraz odebraniem mu prawa jazdy. Jakie będą konsekwencje tego nieodpowiedzialnego zachowania? Mężczyzna zapewne usłyszy zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, a także posiadania narkotyków. Grozić mu może nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Niezbyt słodka perspektywa, prawda?
Funkcjonariusze ze strzeleckiej komendy nieprzerwanie walczą z przestępczością narkotykową, a każdy taki incydent świadczy o tym, że systematyczne kontrole drogowe przynoszą rezultaty. I chociaż można by pomyśleć, że wszystko dzieje się w niewłaściwym filmie akcji, niestety jest to rzeczywistość, w której nieodpowiedzialność nie ma miejsca. Strzeżcie się więc, drodzy kierowcy – nie tylko prędkość, ale również zdrowy rozsądek mogą być kluczem do uniknięcia kłopotów.
Źródło: Polska Policja