W sobotę w ramach 17. kolejki piłkarskiej ekstraklasy, GKS Katowice zmierzył się z Lechią Gdańsk. Miejscowe wsparcie dla drużyny przybrało szczególny wymiar, gdyż przed i w trakcie meczu oddano hołd Janowi Furtokowi, legendarnemu napastnikowi klubu z Bukowej, który zmarł 26 listopada.
Mistrzowski Czas Furtoka
Jan Furtok był związany z katowicką drużyną w latach 1979-1988 oraz 1996-1997. W czasie swojego pobytu w GKS rozegrał 299 meczów, strzelając 122 gole. Jego osiągnięcia obejmowały zdobycie Pucharu Polski, wicemistrzostwa kraju oraz brązowego medalu mistrzostw Polski.
Furtok również miał znaczący wkład w reprezentację, występując w 36 meczach i zdobywając 10 bramek. Grał także w niemieckich zespołach, takich jak Eintracht Frankfurt i HSV Hamburg. W 2015 roku lekarze zdiagnozowali u niego nieuleczalną chorobę Alzheimera. Furtok zmarł w wieku 62 lat, a jego pogrzeb odbył się trzy dni po jego śmierci na cmentarzu w Katowicach-Kostuchnie.
Uznanie i Pamięć
Pośmiertnie Jan Furtok został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Andrzeja Dudę. Oznaczenie to zostało przekazane jego żonie Annie przez wojewodę śląskiego, Marka Wójcika. Mimo niesprzyjającej pogody, duża liczba osób pojawiła się na jego pogrzebie, by oddać mu hołd, choć zabrakło na nim wielu znaczących postaci związanych z polską piłką nożną.
Emocje podczas Meczu
Podczas meczu z Lechią Gdańsk, kibice GKS w sposób szczególny pożegnali swoją legendę. W trakcie minuty ciszy zapalili race i przygotowali specjalną oprawę, a wzruszający utwór brzmiący na trąbce dodawał emocjonalnego ładunku chwilom pamięci. Klub zorganizował na to spotkanie ciemne koszulki ze zdjęciem Furtoka oraz zawiesił jego portret nad szatnią. W pierwszych dziewięciu minutach spotkania kibice nie prowadzili dopingu — taki gest nawiązywał do numeru, z którym występował Furtok. Wiele osób miało na sobie koszulki z nazwiskiem swojej legendy.
Furtok Pożegnany Zwycięstwem
Mecz zakończył się wygraną GKS 2:0, a bramki zdobyli Arkadiusz Jędrych (14. minuta) oraz Sebastian Bergier (43. minuta). Wynik spotkania został ustalony w końcowych fragmentach pierwszej połowy, co dodało jeszcze większej radości kibicom, którzy mogli godnie uczcić pamięć wielkiego napastnika klubu.
Naszym obowiązkiem jest pamiętać o takich legendach jak Jan Furtok, które wpisały się w historię polskiej piłki nożnej. Dziękujemy za wszystko, co zrobiłeś dla GKS Katowice!