Zmiany klimatu mają wymierne skutki, a ich cena okazuje się zaskakująco wysoka. Mimo że rok 2024 jeszcze się nie zakończył, szwajcarscy eksperci oszacowali już globalne straty spowodowane katastrofami naturalnymi na 310 miliardów dolarów. To już piąty rok z rzędu, gdy ubezpieczone straty przekroczyły próg 100 miliardów dolarów. Rzucono także światło na konkretne kwoty, jakie zainkasowały wybrane kataklizmy.
Wzrost zniszczeń w 2024 roku
W czwartek szwajcarski koncern ubezpieczeniowy Swiss Re przedstawił raport dotyczący strat związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Według ich obliczeń, zniszczenia w bieżącym roku okazały się o 6 procent wyższe niż w roku 2023, a odpowiadają za to przede wszystkim zmiany klimatu.
Balz Grollimund, szef działu katastrof i zagrożeń, zwrócił uwagę, że „piąty rok z rzędu ubezpieczone straty przekroczyły 100 miliardów dolarów”. Jako główne czynniki wpływające na ten trend wymienił silną urbanizację, rozwój gospodarczy oraz rosnące koszty odbudowy po katastrofach.
Katastrofy naturalne a ich wpływ na Europę i USA
Zgodnie z raportem, Europa szczególnie mocno odczuła skutki powodzi. W Stanach Zjednoczonych z kolei dwa huragany – Helene oraz Milton – przyczyniły się do strat szacowanych na około 50 miliardów dolarów. Łączne straty ekonomiczne spowodowane kataklizmami w 2024 roku wyniosły 310 miliardów dolarów, co stanowi wzrost o 6 procent w stosunku do roku poprzedniego. W roku 2023 straty te wyniosły 291 miliardów dolarów.
Straty ubezpieczone wzrosły o 17 procent w porównaniu z 2023 rokiem, osiągając wartość 135 miliardów dolarów. Także w tym przypadku przekroczono granicę 100 miliardów dolarów.
Wysokie koszty powodzi w Europie
Wspomniany raport zwraca uwagę na szczegółowe koszty wybranych katastrof, w tym potężnych powodzi w Europie, w tym w Polsce, oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Straty ubezpieczone w tych rejonach przekroczyły 13 miliardów dolarów, a w Europie zanotowano drugie w historii najwyższe ubezpieczone straty związane z powodziami szacowane na około 10 miliardów dolarów.
Na świecie straty związane z powodziami są trzecie najwyższe w historii. Autorzy raportu przewidują, że ich wartość będzie w przyszłości wzrastać, gdyż zmiany klimatyczne intensyfikują zjawiska ekstremalne, a rosnąca wartość majątku na zagrożonych terenach oraz urbanizacja jedynie potęgują ryzyko.
Prewencja i adaptacja do zmian klimatu
Szwajcarscy specjaliści podkreślają znaczenie dostosowywania działań do zmieniających się warunków, wskazując na prewencję jako kluczowy element strategii. Budowanie grobli, zapór i śluz przeciwpowodziowych może być zdecydowanie bardziej opłacalne niż późniejsza odbudowa po zniszczeniach.
Największe straty ubezpieczone wystąpiły w Stanach Zjednoczonych, gdzie kluczową rolę odegrały dwa huragany, które uderzyły w krótkim czasie. Huragan Helene, który nawiedził Florydę 27 września, oraz huragan Milton, który pojawił się 9 października, łącznie odpowiadają za straty sięgające około 50 miliardów dolarów. Nie można zapomnieć o potężnych burzach, które w tym roku dotknęły większość kraju, przyczyniając się do tego, że dwie trzecie tegorocznych globalnych strat przypadło na Stany Zjednoczone. Badania wskazują, że szkody wyrządzone przez gwałtowne burze konwekcyjne mogą w 2024 roku wynieść ponad 51 miliardów dolarów, co czyni je drugim najwyższym wynikiem w historii.
Źródło: AFP, Swissre.com
Źródło/foto: Interia