Dzisiaj jest 20 lipca 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Katastrofa samolotu w Indiach: tylko jeden ocalały, szedł o własnych siłach

  • Katastrofa samolotu w Indiach miała miejsce 12 czerwca 2025 roku podczas startu.
  • Tylko jeden pasażer, zajmujący miejsce 11A, ocalał i został zidentyfikowany dzięki karcie pokładowej.
  • Ocalony, Ramesh, relacjonuje, że usłyszał głośny hałas, a po 30 sekundach doszło do katastrofy.
  • Pomimo obrażeń, ocalały szedł o własnych siłach do karetki pogotowia.
  • Brak dodatkowych informacji wzbogacających lub nowych doniesień poza relacją niezalezna.pl i „Hindustan Times”.

W katastrofie samolotu, która wydarzyła się 12 czerwca 2025 roku podczas startu w Indiach, ocalał tylko jeden pasażer. Mężczyzna, zajmujący miejsce 11A, został zidentyfikowany dzięki karcie pokładowej, którą miał przy sobie. W rozmowie z indyjskim dziennikiem „Hindustan Times” opisał dramatyczne chwile tuż po starcie – usłyszał głośny hałas, a po około 30 sekundach doszło do tragedii. Pomimo poważnych okoliczności, ocalały zdołał o własnych siłach dojść do karetki pogotowia, co jest niezwykłe w tego typu wypadkach. Jego relacja oraz świadectwa innych osób pozwalają na odtworzenie przebiegu katastrofy, która wstrząsnęła lokalną społecznością.

Przebieg katastrofy i okoliczności zdarzenia

Katastrofa miała miejsce podczas startu samolotu w Indiach, 12 czerwca 2025 roku. Ramesh, pasażer siedzący na miejscu 11A, usłyszał nagle bardzo głośny hałas, który zwiastował nadchodzącą tragedię. Jak relacjonuje w rozmowie z „Hindustan Times”, około 30 sekund po tym dźwięku doszło do katastrofy. W wyniku zdarzenia zginęli wszyscy pozostali pasażerowie oraz członkowie załogi. Ramesh był jedynym, który przeżył. Jego tożsamość potwierdzono dzięki karcie pokładowej, którą miał przy sobie po wypadku. Mimo drastycznych warunków i odniesionych obrażeń, ocalały zdołał o własnych siłach opuścić wrak i dojść do karetki pogotowia, co świadczy o jego niezwykłej sile i determinacji.

Identyfikacja ocalałego i reakcja służb ratunkowych

Dzięki dokumentowi, który Ramesh miał przy sobie, służby ratunkowe szybko zweryfikowały jego tożsamość, co umożliwiło sprawną koordynację działań ratunkowych. Pomimo poważnych obrażeń, mężczyzna wykazał się ogromną wytrzymałością, samodzielnie docierając do ratowników medycznych. Takie zachowanie jest rzadkością w podobnych wypadkach, gdzie poszkodowani często tracą przytomność lub są unieruchomieni. Służby ratunkowe natychmiast podjęły działania na miejscu katastrofy, prowadząc akcję ratowniczą i zabezpieczając teren. Szczegóły ich interwencji nie zostały jeszcze szeroko upublicznione, a w innych mediach nie pojawiły się dodatkowe informacje dotyczące przebiegu akcji ratunkowej czy liczby ofiar.

Reakcje i dalsze kroki po katastrofie

Na razie nie pojawiły się nowe informacje na temat przyczyn katastrofy ani stanu zdrowia ocalałego, poza relacją opublikowaną w „Hindustan Times”. Linie lotnicze i indyjskie władze lotnicze wciąż milczą, nie wydając oficjalnych komunikatów. Tymczasem media lokalne i krajowe zbierają świadectwa świadków i analizują nagrania z miejsca zdarzenia, by jak najlepiej odtworzyć przebieg tragedii. Według portalu niezalezna.pl, relacja Ramesha jest niezwykle ważna i może znacząco przyczynić się do ustalenia przyczyn wypadku. W najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych informacji, które pomogą lepiej zrozumieć to dramatyczne zdarzenie.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 Komentarze
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie