Rosyjski bombowiec strategiczny uległ katastrofie w Syberii – informuje „Izwiestia”, powołując się na oświadczenie ministerstwa obrony Kremla. Według nieoficjalnych doniesień w mediach społecznościowych, bombowiec spadł, będąc objętym ogniem. Piloci zdołali skutecznie się katapultować.
Zdarzenie miało miejsce w obwodzie irkuckim. Przyczyną katastrofy była usterka techniczna. Rozbita maszyna to Tu-22M3, która runęła na niezabudowanym obszarze, nie powodując szkód dla mieszkańców – donosi rosyjska agencja TASS.
Bombowiec uległ rozbiciu w Rosji, a jego wrak płonął.
Na miejscu wypadku doszło do pożaru, który – jak podają władze – został skutecznie ugaszony. TASS informuje także, powołując się na doniesienia gubernatora obwodu irkuckiego, że piloci samolotu katapultowali się przed zderzeniem. Załoga liczyła cztery osoby.
Początkowo odnaleziono trzech pilotów, a czwartego utrzymywano w kontakcie za pomocą środków łączności. Ostatecznie wszyscy piloci zostali znalezieni żywi. Służby nie udzieliły szczegółowych informacji na temat ich stanu zdrowia.
Tu-22M3. Nowoczesny rosyjski bombowiec
Tu-22 to odrzutowy, ponaddźwiękowy samolot bombowy i rozpoznawczy, opracowany już w latach 50. XX wieku. Model Tu-22M stanowi serię następców pierwotnej konstrukcji, stworzonej pod koniec lat 60.
Wersja M3 po raz pierwszy wzbiła się w powietrze w 1977 roku, a do aktywnej służby wprowadzono ją w latach 80. Tu-22M3 to dwusilnikowy, czteromiejscowy samolot bombowy średniego zasięgu o zasięgu dochodzącym do 7000 km.
Statek powietrzny zdolny jest do przenoszenia bomb i rakiet, włącznie z głowicami jądrowymi, o łącznej masie wynoszącej 24 tony.
Źródło/foto: Polsat News