W podcaście Kultury Liberalnej „Prawo do niuansu” politolog prof. Antoni Dudek nie szczędzi słów krytyki względem Karola Nawrockiego, obecnego szefa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata PiS w nadchodzących wyborach prezydenckich. Według Dudka, Nawrocki to postać niezwykle ambitna, której ambicje są wciąż niedoceniane przez wielu. „To szalenie ambitny człowiek, który może wnieść do polskiej polityki znacznie więcej niż jego poprzednicy” — mówi Dudek, podkreślając, że Nawrocki jest „dużo twardszym politykiem od Andrzeja Dudy”.
DYSTANS DO NADZIEI NA TRWAŁOŚĆ WŁADZY
Ekspert związany z Instytutem Pamięci Narodowej w latach 2009-2017 twierdzi, że w przypadku wyborczego sukcesu Nawrockiego, PiS ma szansę na powrót do pełnej władzy. „Pytanie brzmi, czy stanie się to już w 2027 roku, czy może wcześniej” — zastanawia się. Nie boi się również stwierdzeń, że Nawrocki stanowi zagrożenie dla osób o lewicowych i liberalnych przekonaniach, sugerując, że jego działania mogą być bardziej niebezpieczne niż te podejmowane przez Dotychczasowego prezydenta.
NOWE ROZDANIE W POLSKIEJ POLITYCE?
Prof. Dudek, obserwując życie polityczne przez ponad 30 lat, ocenia Nawrockiego jako „jednego z bardziej niebezpiecznych ludzi w polskiej przestrzeni publicznej”. Jego stanowisko wydaje się silniejsze, niż mogłoby się wydawać. „Mówię to z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością” — podkreśla. Nawrocki, na którego temat wciąż krąży wiele spekulacji, może być zdolny do działań prezydenckich, które nie byłyby w zasięgu jego poprzedników.
Ramię w ramię z Karolem Nawrockim w świat polityki wkracza również jego złożony i często kontrowersyjny wizerunek. Jakie konsekwencje przyniesie jego potencjalne zwycięstwo wyborcze? To pytanie pozostaje otwarte i z pewnością stanie się tematem szerokiej debaty. W miarę zbliżania się dni wyborów, uwaga opinii publicznej w Polsce będzie skoncentrowana na tym, co przyniesie przyszłość.
Źródło/foto: Onet.pl
Darek Delmanowicz / PAP.