Politycy Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński i Michał Szczerba, ogłosili zamiar przeprowadzenia „wielowątkowej” kontroli poselskiej dotyczącej przeszłości Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej oraz kandydata na prezydenta, wspieranego przez PiS. „To arcypoważna sprawa, bo dotyczy osoby ubiegającej się o najwyższe stanowisko w państwie” — podkreślił Michał Szczerba. Wcześniej Nawrocki komentował raport na swój temat, twierdząc, że jest on „zbiorem prawd, półprawd i kłamstw”. Według dokumentu, kandydat na prezydenta miałby mieć powiązania z osobami związanymi z przestępczym półświatkiem.
Joński i Szczerba na poniedziałkowej konferencji prasowej ocenili, że człowiek o takim tle nie powinien pełnić funkcji prezesa IPN ani kandydować na prezydenta. „To poważna sprawa, bo mówimy o pierwszym obywatelu Rzeczypospolitej, kandydującym na najwyższą godność” — dodał Szczerba.
KONTROLA I WSPÓŁPRACA Z MUZEUM II WOJNY ŚWIATOWEJ
Politycy KO zapowiedzieli również przeprowadzenie kontroli poselskiej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w tym współpracę z posłanką Agnieszką Pomaską. Dariusz Joński i Michał Szczerba zamierzają złożyć wnioski do dyrektora muzeum o przekazanie dokumentacji na temat udostępniania przestrzeni w latach 2017-2021.
„Domagamy się także przekazania wszelkich umów cywilno-prawnych oraz zgód, które wystawił Karol Nawrocki, dotyczących wstępu na teren muzeum i Westerplatte dla grup, z którymi spotykał się Jarosław Kaczyński” — zaznaczyli politycy.
MROCZNE POWIĄZANIA I ZAPOWIEDŹ DZIAŁAŃ PRAWNYCH
Z ujawnionego raportu wynika, że Nawrocki utrzymuje bliskie relacje z osobami powiązanymi z przestępczością na Wybrzeżu. W dokumencie wskazano, że jego znajomi mają także związki z organizacjami neonazistowskimi. Europosłowie zapowiedzieli skierowanie sprawy do prokuratury w celu zbadania działalności wskazanych grup w kontekście przepisów Kodeksu karnego o propagowaniu idei totalitarnych. „Wnioski prześlemy w ciągu najbliższych godzin” — dodali.
ODPOWIEDŹ KAROLA NAWROCKIEGO
Karol Nawrocki odniósł się do raportu na konferencji prasowej w Chełmie, twierdząc, że w dokumencie znajdują się osoby, które zna jedynie z mediów. „To mieszanka prawd, półprawd i całkowitych kłamstw” — stwierdził prezes IPN, dodając, że próba interpretacji jego zawodowych doświadczeń jako odzwierciedlenie jego charakteru to głęboka manipulacja. Określił publikację jako „brutalną część kampanii”.
Nawrocki, niegdyś bokser-amator i strażnik w sopockim Grand Hotelu, ma nadal bliskie kontakty z osobami z przeszłości, w tym z niektórymi, które są znane z działań przestępczych — tak przynajmniej twierdzą niektórzy dziennikarze i komentatorzy. Ujawnił to tekst w Onecie, wskazując na jego relacje z grupą, której część członków łączy z działalnością przestępczą.
Według informacji autorów materiału, te kontrowersyjne szczegóły miały dotrzeć do Jarosława Kaczyńskiego na długo przed tym, zanim Nawrocki stał się faworytem na kandydata na prezydenta. Autor raportu jest anonimowy, sensacja może nosić ślady byłych agentów służb lub dziennikarzy śledczych, a zlecenie mogło pochodzić od kogoś z najwyższych kręgów PiS, kto pragnie zaszkodzić Nawrockiemu.
Cała sprawa nabiera tempa i rodzi liczne pytania o przyszłość Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta oraz prezesa IPN. Czy stanie się on ofiarą politycznej gry, czy może obroni swoje stanowisko? Czas pokaże.
Źródło/foto: Onet.pl Rafał Guz / PAP
