W Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego, w środę po godzinie 16, rozpoczął się obrzęd inauguracji konklawe. Kardynałowie elektorzy, których liczba wynosi 133, co stanowi najwyższy wynik w historii, w uroczystej procesji przeszli do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam złożyli przysięgę dochowania tajemnicy, po czym przystąpili do głosowania. Tego dnia przewidziano jedną rundę głosów.
Wejście do Kaplicy Sykstyńskiej
Wszyscy kardynałowie byli już zgromadzeni w Kaplicy Sykstyńskiej o godzinie 16:30. Rozpoczęli śpiew Litanii do Wszystkich Świętych oraz hymnu do Ducha Świętego „Veni Creator”, by później wejść do miejsca, w którym dokonają wyboru nowego papieża. Kolejność wejścia została ustalona na podstawie wieku elektorów. Przed przystąpieniem do głosowania każdemu z kardynałów przypomniano konieczność złożenia przysięgi na tajemnicę oraz przestrzeganie przepisów dotyczących kanonicznych zasad wyboru papieża. Po tym ceremonialnym kroku przystąpiono do głosowania. Ciekawostką jest, że zaraz po tym głosowaniu dym z komina poinformuje o jego rezultatach.
Drzwi do Sykstyny zamknięte
Po złożeniu przysięgi drzwi Kaplicy Sykstyńskiej zostały zamknięte, co oznacza, że kardynałowie są teraz całkowicie oddzieleni od świata zewnętrznego. Elektorzy pochodzą z 71 krajów, w tym czterech kardynałów z Polski: Stanisław Ryłko, Kazimierz Nycz, Konrad Krajewski i Grzegorz Ryś.
Przygotowania do konklawe
Przygotowania do konklawe zaczynają się tuż po śmierci papieża. Kardynałowie przybywają do Watykanu, aby uczestniczyć w kongregacjach, gdzie omawiają nie tylko bieżący stan Kościoła, ale i jego przyszłość oraz osobiste poglądy. Wszyscy elektorzy meldują się następnie w Domu Świętej Marty, który staje się ich miejscem pobytu na czas wyborów. Pokoje przydzielane są na podstawie losowania przez kardynała kamerlinga Kevina Farrella. Aby zapewnić nieprzerwaną skupienie, osoby na co dzień mieszkające w Domu Świętej Marty tymczasowo opuszczają obiekt, co podkreśla rangę tego wydarzenia.
Przebieg wyborów
W przypadku, gdy nowy papież nie zostanie wybrany do 7 maja, kardynałowie będą prowadzić głosowania zarówno rano, jak i wieczorem. Dym z komina może pojawić się około południa oraz po godzinie 17:00, ale tylko w przypadku pozytywnej decyzji. W przeciwnym razie, karty do głosowania zostaną spalone raz – wieczorem. Aby papież mógł zostać wybrany, jeden z elektorów musi zdobyć co najmniej 2/3 głosów, co w tej sytuacji oznacza 89 głosów. W ostatnim stuleciu, konklawe trwało nie dłużej niż pięć dni, a zarówno papież Benedykt XVI, jak i papież Franciszek zostali wybrani już w drugim dniu głosowań.
Rok 2023 przynosi zatem nie tylko nadzieję na nowego papieża, ale i zainteresowanie całego katolickiego świata, który z niecierpliwością odlicza godziny do poznania kolejnego duchowego przewodnika. W historii Kościoła znów otwiera się nowy rozdział, który będzie pisał następca na Stolicy Piotrowej.
Źródło/foto: Polsat News