W minioną środę Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu, dał do zrozumienia w programie Polsat News Polityka, że jeśli Koalicja Obywatelska zdecyduje się na Radosława Sikorskiego jako swojego kandydata na prezydenta, temat wspólnej kandydatury powróci na agendę. Z kolei Bożena Żelazowska z PSL w „Debacie Dnia” wyrazili opinię, że takie rozwiązanie straciło na aktualności, ponieważ start w wyborach ogłosił już Szymon Hołownia, lider Trzeciej Drogi.
Temat wspólnego kandydata wraca?
Kamiński zauważył, że ewentualne powrót do rozmów na temat wspólnego kandydata na prezydenta RP będzie uzależniony od sukcesu Radosława Sikorskiego w prawyborach Koalicji Obywatelskiej. Podkreślił, że ważne jest, by kandydat był akceptowalny nie tylko przez Platformę Obywatelską, ale miał poparcie szerszego kręgu wyborców.
Nowa rzeczywistość polityczna
Bożena Żelazowska z PSL wskazała, że wspólny kandydat wydaje się być już niemożliwy, biorąc pod uwagę, że Szymon Hołownia ogłosił swoją decyzję o starcie w wyborach. Jej komentarz pokazuje, jak szybko zmieniają się okoliczności na polskiej scenie politycznej.
Zabójcza logika partyjna
Kamiński ostrzegł przed „zabójczą logiką partyjną”, dodając, że nawet w ostatnich wyborach Platforma Obywatelska nie była w stanie pokonać Prawa i Sprawiedliwości. Warto zauważyć, że Tusk nie jest premierem z powodu wygranej nad Jarosławem Kaczyńskim, ale dzięki wsparciu PSL.
W tej dynamicznej grze politycznej jedno jest pewne: każde nowe ogłoszenie może wstrząsnąć existujący porządek rzeczy. Co przyniesie przyszłość? Czas pokaże.
Źródło/foto: Polsat News