Dzisiaj jest 17 czerwca 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Kandydat na czołowej pozycji pod śledztwem prokuratury z powodu kontrowersyjnej wypowiedzi

Prokuratura Okręgowa w Warszawie-Pradze wszczęła postępowanie w związku z kontrowersyjnym zachowaniem jednego z kandydatów na prezydenta RP podczas ostatniej debaty. Śledczy analizują wypowiedzi, które mogły naruszyć przepisy art. 257 Kodeksu karnego, dotyczącego publicznego znieważenia, co wiąże się z karą do trzech lat pozbawienia wolności.

PUBLICZNE ZNIEWAŻENIE CZY ZWYKŁE PRZEKAZANIE OPINII?

Informacja o śledztwie została opublikowana na oficjalnym profilu prokuratury w mediach społecznościowych we wtorek, 29 kwietnia. Konkretnie chodzi o komentarze wygłoszone w poniedziałek podczas debaty. Prokuratura bada, czy stanowią one podstawę do wszczęcia postępowania karnego.

ARTYKUŁ 257 KK – CO ZGARNIA SĄD?

Artykuł 257 Kodeksu karnego przewiduje, że osoba, która „publicznie znieważa grupę ludzi lub jednostkę z powodu ich przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej, bądź z przyczyn związanych z ateizmem” może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej. W przypadku uznania, że analizowane wypowiedzi spełniają te przesłanki, prokurator podejmie decyzję o wszczęciu postępowania.

POSUNIĘCIA Z URZĘDU

Norbert Antoni Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, potwierdził, że sprawa została podjęta z urzędu. „Materiały zostały zarejestrowane, a przypisany do nich referent dokona oceny, czy mamy do czynienia z przestępstwem” – zaznaczył. Jeśli tak, prokuratura rozpocznie formalne postępowanie.

ALARMUJĄCE ZAWIADOMIENIA

Po debacie zapowiedzi składania kolejnych zawiadomień złożyli Magdalena Biejat oraz Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Ich uwagę przykuły wystąpienia Grzegorza Brauna oraz Macieja Maciaka, które mogą nosić znamiona naruszenia prawa. Cała sprawa kreuje napiętą atmosferę polityczną przed nadchodzącymi wyborami.

Wszystko to sprawia, że debata nie tylko dostarczyła emocji, ale także poważnych konsekwencji prawnych dla niektórych uczestników. Czy w ferworze wyrażanych poglądów politycy zapomnieli o granicach? Odpowiedzi być może przyniesie śledztwo.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie