Trwa zacięta walka o nominację PiS na kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich. Ryszard Terlecki, prominentny polityk tej partii, wskazał, że w grze pozostają dwa nazwiska: Przemysław Czarnek i Karol Nawrocki.
ANALIZA KANDYDATÓW
Podczas rozmowy z dziennikarką Polsat News, Adamą Sajkowską, Terlecki zauważył, że mimo obecności tych dwóch kandydatów, nie można wykluczyć niespodzianek. Polityk podkreślił, że „zawsze bywają niespodzianki w takich okolicznościach”, choć zaznaczył, iż prawdopodobnie wybór padnie właśnie na jednego z nich.
Karol Nawrocki pełni funkcję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, natomiast Przemysław Czarnek to były minister edukacji w rządzie PiS. Obaj mają swoje atuty, ale który z nich ostatecznie stanie na czoło wyborczej listy, czas pokaże.
OPOZYCJA W RYTMIE ZAPOWIEDZI
Warto zaznaczyć, że w rywalizacji o fotel prezydenta już ogłosili swoje kandydatury m.in. marszałek Sejmu i lider Polski 2050, Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen z Konfederacji oraz Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie. Z jakim odzewem spotkają się ich propozycje, przekonamy się w najbliższym czasie.
Nie można też zapomnieć, że w grze o nominację PiS odpadli już byli kandydaci, którzy nie zdołali zdobyć wystarczającego poparcia, w tym europoseł Tobiasz Bocheński oraz były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
CO DALEJ?
Obserwatorzy polityczni z niecierpliwością czekają na dalszy rozwój wypadków, bo w polityce nic nie jest pewne. Kto ostatecznie stanie na czoło stawki w wyborach – to dla wielu pozostaje zagadką, z którą będziemy się konfrontować w nadchodzących dniach.
Więcej informacji już wkrótce.
Źródło/foto: Polsat News