Nowy kanclerz Niemiec, Friedrich Merz, złoży wizytę w Polsce w najbliższą środę. O tej ważnej kwestii poinformował premier Donald Tusk, który złożył gratulacje nowemu szefowi niemieckiego rządu. Rozkład wizyty Merza w Warszawie został opublikowany we wtorek wieczorem.
SPOTKANIE Z PREMIEREM
„Gratulacje, Friedrichu Merzu! Do zobaczenia jutro w Warszawie, kanclerzu” — napisał Tusk na swoim koncie w mediach społecznościowych, odnosząc się do głosowania w Bundestagu.
Jak przekazało Centrum Informacyjne Rządu, premier Tusk powita Merza w kancelarii premiera o godzinie 18.00. Po powitaniu zaplanowano rozmowę w cztery oczy, a następnie wspólną konferencję prasową, która rozpocznie się około godziny 18.30. O 19.00 odbędzie się spotkanie delegacji polskiej i niemieckiej.
KLUCZOWE TEMATY DYSKUSJI
Prowadzone rozmowy będą dotyczyć ważnych kwestii, takich jak współpraca dwustronna oraz bieżące tematy związane z Unią Europejską i międzynarodowymi agendami. Politycy skoncentrują się też na zagadnieniach bezpieczeństwa i obrony, które w obecnych czasach nabierają szczególnego znaczenia.
CIR zaznaczyło, że wizyta Merza w Warszawie, niemal od razu po objęciu przez niego urzędu, to realizacja jego wcześniejszych zapowiedzi. W kwietniu Merz mówił w rozmowie z „Bild”, że jego pierwsze zagraniczne podróże prowadzić będą do Paryża, aby rozmawiać z prezydentem Emmanuel’em Macronem, oraz do Warszawy, gdzie spotka się z Tuskiem.
SPOTKANIE W PARYŻU
Tuż przed przyjazdem do Warszawy Merz zrealizuje spotkanie z Macronem w stolicy Francji. Prezydent potwierdził to w we wtorek, gratulując nowemu kanclerzowi. „Do zobaczenia jutro w Paryżu” — napisał Macron, podkreślając, że od obu liderów zależy przyspieszenie europejskich działań na rzecz suwerenności, bezpieczeństwa oraz konkurencyjności.
MERZ CANCLERZEM NIEMIEC
Friedrich Merz został nowym kanclerzem Niemiec po długich zmaganiach w Bundestagu, gdzie jego kandydatura wymagała aż dwóch głosowań. W tajnym głosowaniu 325 posłów poparło kandydata trójpartyjnej koalicji CDU, CSU i SPD, jak ogłosiła przewodnicząca Bundestagu, Julia Kloeckner. W pierwszej turze głosowania Merz jednak nie zdołał zdobyć wymaganej większości. Uzyskał jedynie 310 głosów, co było o 18 mniej niż potrzebowali jego koalicjanci.
Nowy kanclerz stoi przed wieloma wyzwaniami, a jego pierwsze kroki w polityce zagranicznej wskazują na dynamikę i determinację, z jaką zamierza działać na rzecz współpracy europejskiej. Oby te pierwsze spotkania przyniosły realne rezultaty!