Nowo mianowany premier Kanady Mark Carney podjął decyzję o zbadaniu planu zakupu myśliwców F-35 od Stanów Zjednoczonych. Kraj planował nabyć 88 maszyn, jednak w kontekście napięć w relacjach z administracją Donalda Trumpa, Carney chce upewnić się, że ta transakcja jest korzystna dla Kanady.
Laurent de Casanove, rzecznik kanadyjskiego ministerstwa obrony, ogłosił, że premier zlecił ministrowi obrony Billowi Blairowi rewizję kontraktu dotyczącego zakupu myśliwców F-35 oraz analizę możliwych alternatyw.
– Musimy przeanalizować naszą sytuację, biorąc pod uwagę zmieniające się okoliczności, oraz upewnić się, że warunki umowy są w najlepszym interesie Kanadyjczyków oraz naszych sił zbrojnych – powiedział rzecznik, cytowany przez CTV News.
Kanada pod znakiem zapytania – możliwość alternatyw
W piątek sam Bill Blair wspomniał w wywiadzie dla CBC, że jego celem jest zbadanie, czy istnieją inne opcje inwestycji w sprzęt wojskowy, zwłaszcza w odniesieniu do montażu oraz wsparcia technicznego dla samolotów w Kanadzie. Premier poprosił go o dokładne przeanalizowanie wszystkich dostępnych możliwości, aby zapewnić, że podejmowane decyzje będą odpowiednie dla kraju.
Minister obrony zapowiedział, że planuje konsultacje z przedstawicielami Kanadyjskich Sił Powietrznych oraz z partnerami sojuszniczymi.
Głos ekspertów – potrzeba autonomii
Wcześniej krytykę umowy wyraził Michael Byers, współdyrektor Instytutu Przestrzeni Kosmicznej i profesor Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej. Zauważył, że ze względu na zaawansowaną technologię myśliwców F-35 oraz odmowę producenta Lockheed Martin udostępnienia kodu źródłowego, Kanada straciłaby kontrolę nad swoimi maszynami.
– Potrzebujemy sprzętu zdolnego do efektywnego działania bez zależności od systemów kontrolowanych przez Stany Zjednoczone – stwierdził profesor.
Firma Lockheed Martin wydała oświadczenie, podkreślając znaczenie rozwijania współpracy z Królewskimi Kanadyjskimi Siłami Powietrznymi i wyrażając nadzieję na dalsze jej kontynuowanie.
Portugalia rezygnuje z zakupu F-35
W piątek rząd Portugalii ogłosił rezygnację z zakupu myśliwców F-35. Powodem tej decyzji były wątpliwości związane z nieprzewidywalnością administracji Donalda Trumpa. Minister obrony Portugalii, Nuno Melo, w rozmowie z Radiem Renascenca oraz gazetą „Publico” zaznaczył, że planowana wymiana wysłużonych myśliwców F-16 na nowoczesne F-35, w obecnej sytuacji geopolitycznej, nie jest najlepszą opcją.
– Ostatnie działania USA w kontekście NATO i geostrategii zmuszają nas do rozważenia lepszych alternatyw – podkreślił minister, sugerując, że kraj może skupić się na współpracy z Europejczykami.
Kanadyjski kontrakt na F-35 wciąż aktualny
Umowa Kanady z Lockheed Martin oraz rządem USA dotyczy zakupu 88 myśliwców F-35, z ceną wynoszącą 85 milionów dolarów za sztukę. Nowe maszyny miałyby zastąpić starsze modele CF-18, a dostawy planowane są w latach 2026-2032. Kontrakt nie został jeszcze anulowany, a rzecznik kanadyjskiego ministerstwa obrony potwierdził, że kraj zobowiązał się już do zakupu pierwszych 16 samolotów.
Źródło/foto: Polsat News