Podczas czwartkowej sesji Sejmu Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, ocenił działania Donalda Tuska i jego zespołu jako bezczelne. Kaczyński zwrócił uwagę, że koalicja rządząca uchwałą pozbawiła immunitetów kilku posłów opozycji, jednocześnie chroniąc swoich przedstawicieli. Zaskoczył również stwierdzeniem, że nigdy nie sugerował, iż wszyscy członkowie Platformy Obywatelskiej są agentami obcych służb. Podobne komentarze wydał Tusk w kontekście oskarżeń wobec polityków PiS o powiązania z Rosją.
W czwartek, po godzinie 22, na platformie X pojawił się nowy wpis Kaczyńskiego, który komentował wydarzenia minionego wieczoru w Sejmie. Warto przypomnieć, że Kaczyński nie był obecny na sali obrad, gdyż przebywał w szpitalu na rutynowych badaniach, co relacjonował Rafał Bochenek.
DECYZJE SEJMU O IMUNITETACH
Sejm, przy zdecydowanej większości głosów koalicji rządzącej, odebrał immunitet Zbigniewowi Ziobrze, Marcinowi Romanowskiemu oraz Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu. Kaczyński stwierdził, że działania podejmowane wobec Ziobry są „szczytem bezczelności” rządzących. Wskazał również, że Sejmowa komisja ds. Pegasusa, w której Ziobro miał być przesłuchiwany, to „nielegalna pseudokomisja”. Wspomniał, że na wezwanie komisji ziobro stawił się, ale nie został wpuszczony na salę.
POLITYCZNE ZARZUTY
Kaczyński zacytował słowa członka komisji, które uchwyciły kamery: „kończ, już kończ, bo zaraz wejdzie”, co sugeruje manipulacyjne intencje tej instytucji. Na koniec dodał, że nie uważa wszystkich przedstawicieli Platformy za niemieckich agentów, co spotkało się z interesującą reakcją ze strony Donalda Tuska.
Tusk, w podobnym tonie, podkreślił, że zaostrzanie konfliktu przez rządzących jest neutralnie postrzegane jako działania odpowiadające scenariuszowi z Moskwy. Ilość oskarżeń, które mogłyby paść z jego strony, byłaby znacznie większa, jednak zadeklarował, że nie akceptuje tego porównania i nie uważa wszystkich polityków PiS za ruskich agentów.
Sejm w czwartek zatwierdził decyzje dotyczące uchwały immunitetu Zbigniewa Ziobry i na tym samym posiedzeniu zgodził się na tymczasowe aresztowanie byłego ministra. W przypadku Marcina Romanowskiego również wyrażono zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, mimo że w tej chwili przebywa on na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny. Immunitet zachowali natomiast Paweł Kukiz, Waldemar Sługocki oraz Anita Kucharska-Dziedzic, podczas gdy były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski stanie przed sądem.
Źródło/foto: Interia