Podczas briefingu prasowego 10 grudnia, zorganizowanego pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r., Jarosław Kaczyński wyraził nadzieję, że osoby odpowiedzialne za katastrofę, w tym te, które rozdzieliły wizyty, zostaną stosownie ukarane przez system sądowniczy. Tego dnia obchodzona jest kolejna miesięcznica tragedii, co nadało wypowiedzi dodatkowy ładunek emocjonalny.
AGENTURA PUTINA W POLSCE
Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że zamach na polskich przedstawicieli w Smoleńsku został zlecony przez Władimira Putina, a obecna sytuacja w Polsce to wynik działania „agencji Putina”, z którą państwo wciąż nie radzi sobie skutecznie. W jego ocenie, bezradność władz budzi obawy, czy jest wynikiem celowego działania, czy braku kompetencji. Kaczyński zapewnił, że nadejdzie czas na przewrót i ukaranie winnych.
WIELOLETNIE KARY DLA AWANTURNIKÓW
Jarosław Kaczyński wskazał na permanentne łamanie prawa przez obecne władze, które jego zdaniem są blisko powiązane z grupą awanturników i agentów. W przeszłości, według niego, rządzący potrafili tę grupę trzymać z dala od społeczeństwa, co obecnie nie ma miejsca. Wyraził przekonanie, że sprawiedliwość w końcu zatriumfuje i odpowiedzialni za tragedię będą musieli poddać się ocenie sądów. W jego oczach, odpowiedzialne osoby powinny skonfrontować się z długoterminowym wyrokiem więzienia.
NADZIEJA NA ZMIANĘ
Na zakończenie Kaczyński poruszył kwestię zbliżającej się kampanii prezydenckiej. Choć zaznaczył, że nie jest to temat na żałobną okoliczność, nie omieszkał podkreślić, iż to właśnie te wydarzenia mogą przynieść znaczącą zmianę w obliczu wydarzeń ostatnich lat, zwłaszcza w kontekście mrocznych czasów, jakie mieliśmy okazję obserwować po 1989 roku. Uczestnicy spotkania, wśród okrzyków, musieli odczuwać napięcie związane z obecną sytuacją polityczną w kraju.
W obliczu tego, co można zinterpretować jako wezwanie do walki o prawdę i sprawiedliwość, pozostaje tylko pytanie, kiedy tytułowe „dobre czasy” w końcu nadejdą. Po tak emocjonalnej wypowiedzi, wskazującej na rosnące napięcia w polskiej polityce, jedno jest pewne – sprawa Smoleńska nadal nie zostanie zamknięta.
Źródło/foto: Onet.pl PAP
