Jarosław Kaczyński skomentował decyzję prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który zgłosił sprawę rzekomego zamachu stanu do prokuratury. W wypowiedzi dla mediów polityk stwierdził, że „prokuratorzy, ci prawdziwi, legalni, tę sprawę podjęli”. Zauważył, że sytuacja w Polsce odzwierciedla chaos, w jakim funkcjonują obecne instytucje, wskazując na „przejęcie siłą” telewizji i prokuratury. „Prawo przestało obowiązywać” — dodał Kaczyński, podkreślając dramatyczne zmiany, jakie zaszły w kraju.
POTĘŻNY KRYTYKA WŁADZY WYKONAWCZEJ
Prezes PiS zwrócił uwagę, że władza wykonawcza nie uznaje części sędziów, co jego zdaniem jest sprzeczne z zasadami ustroju konstytucyjnego. Kaczyński twierdził, że dochodzi do łamania praw człowieka, a także narasta fala represji wobec posłów. „Takie rzeczy w Polsce po 1989 roku się nie zdarzały. Mamy do czynienia z realną zmianą ustroju naszego państwa” — przekonywał.
PO LUDZKU O ŚMIECHU I POWAGI
W kontekście reakcji na tę sytuację, Kaczyński odniósł się do nagrania Donalda Tuska, które zostało opublikowane tuż przed jego oświadczeniem. „Wiem, że nastąpiła pierwsza reakcja. Pan premier gra w pracy w ping ponga, i to jest dla niego najważniejsza sprawa” — stwierdził z ironią. Polityk podkreślił, że chociaż sytuacja nie jest śmieszna, premier nie okazuje powagi, co jest nie do przyjęcia. „Chciałem wyrazić głęboką nadzieję, że przyjdzie czas, kiedy ci panowie przestaną się śmiać” — dodał Kaczyński na koniec swoich refleksji.
FORMALNE ZAWIADOMIENIE O PRZESTĘPSTWIE
Podczas konferencji prasowej prezes Trybunału Konstytucyjnego, Bogdan Święczkowski, ogłosił, że 31 stycznia złożył 60-stronicowe zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa, którego sprawcami mogliby być m.in. premier, ministrowie oraz niektórzy sędziowie i prokuratorzy. O sprawie informuje już prokurator Michał Ostrowski, który sprzeciwia się zmianom w prokuraturze wprowadzanym przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Święczkowski stwierdził, że osoby wymienione w jego dokumencie działają w zorganizowanej grupie przestępczej, mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP. „Intencją ich działań jest zaprzestanie działalności konstytucyjnych organów RP, w tym Trybunału Konstytucyjnego” — podkreślił prezes TK, co rzuca nowe światło na już i tak napiętą atmosferę w polskim życiu politycznym.
Źródło: Onet.pl / PAP/Rafał Guz