„`html
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela po raz pierwszy od lat spędzili święta Bożego Narodzenia osobno. Po rozstaniu para postanowiła podzielić się opieką nad swoimi córkami. Wigilię dziewczynki spędziły z ojcem, a pozostały czas z mamą. Maciej Pela, w przeciwieństwie do Kaczorowskiej, zauważył, że ta sytuacja ma negatywny wpływ na ich dzieci. — Jej życie, jej priorytety oraz wartości — tak skomentował tę sytuację.
ROZSTANIE, KTÓRE WSTRZĄSNĘŁO SHOW-BIZNESEM
Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli, które miało miejsce tuż po powrocie aktorki z planu programu „Królowa przetrwania”, zaskoczyło wielu w polskim show-biznesie. Para, która do tej pory dzieliła życie wspólnie, obecnie koncentruje się na wychowywaniu dwóch córek, mimo że ich relacje uległy znacznemu ochłodzeniu.
ŚWIĄTECZNE REFLEKSJE Z DNIA WIGILIĘ
W tym roku byli małżonkowie zdecydowali, że ich córki spędzą wigilijną noc z ojcem, a resztę świąt z mamą. Agnieszka Kaczorowska, odwiedzając studio „Halo tu Polsat”, przyznała, że mimo nietypowej sytuacji, Wigilia przebiegła w miłej atmosferze. — Wcale nie było tak ciężko, bo lubię swoją obecność. Więc takie spędzenie czasu z bliskimi ma znaczenie — powiedziała Kaczorowska, wspominając spędzone chwile z rodziną i żywe zainteresowanie dziewczynek prezentami.
TRUDNOŚCI W NOWEJ RODZINNEJ RZECZYWISTOŚCI
Maciej Pela, dzieląc się swoimi przemyśleniami o pierwszych świętach po rozstaniu, zaznaczył, że nieobecność matki była trudnym przeżyciem dla dziewczynek. Widać, że głęboko odczuwają zmiany w rodzinnej rutynie, a tancerz stara się zapewnić im radość i stabilność w nowym układzie. — To były pierwsze od lat tak inne święta. Musiałem wytłumaczyć dziewczynkom, dlaczego tak jest, bo nagłe rozstanie rodziców nie jest dla nich czymś normalnym — wyjaśnił Pela.
PLANY NA SYLWESTRA I REFLEKSJE O ŻYCIU
Mówiąc o nadchodzącym Sylwestrze, Pela zdradził, że po raz kolejny będzie odpowiedzialny za opiekę nad córkami, planując domową zabawę z balonami i tanecznymi hitami. W odpowiedzi na słowa Agnieszki, wyraził szacunek dla jej wyborów życiowych, podkreślając, że każdy ma prawo do swoich priorytetów.
— Jej życie, jej priorytety oraz wartości. Szanuję to i nie oceniam. Każdy ma prawo do swojego zdania — podsumował Maciej Pela, ucinając dalsze spekulacje w rozmowie z mediami.
„`