Operacja ukraińskich Sił Zbrojnych (ZSU) w obwodzie kurskim zaskoczyła nie tylko Rosjan, ale także ekspertów wojskowych. Do 6 sierpnia wydawało się, że armia ukraińska nie jest w stanie przeprowadzić nawet ograniczonych działań ofensywnych na lądzie, mimo że w powietrzu ofensywa dronowa trwała w najlepsze. Tymczasem ZSU nie tylko uderzyły, ale także przeniosły konflikt na rosyjskie terytorium, odnosząc przy tym znaczące sukcesy. Co przyniesie jesień na froncie rosyjsko-ukraińskim?
Nieprzewidywalność Wojny
Sytuacja w obwodzie kurskim doskonale ukazuje główny problem związany z prognozowaniem przebiegu wojny: istnieje wiele aspektów, które nie dają się przewidzieć. Jako obserwatorzy dysponujemy bowiem ograniczoną ilością informacji. Dlatego też forma rozważań zawartych w tym artykule ma charakter wariantowy i umowny. Spróbuję odpowiedzieć na pytanie: Przełom, stabilizacja, czy załamanie? Co przyniesie jesień na rosyjsko-ukraińskim froncie?
Optymistyczny Scenariusz
Ukraińcy weszli w obwód kurski z niespodziewaną łatwością, a Kreml nie zdołał podjąć skutecznych działań w celu natychmiastowego wyparcia przeciwnika. Rosja wydaje się przygotowywać na długotrwały konflikt na własnym terytorium, mobilizując siły, które mogą być niezbędne gdzie indziej.
Operacja kurska obnażyła powierzchowność rosyjskiej struktury państwowej w rejonach przygranicznych. Administracja uciekła, a mieszkańcy nie wykazali chęci do obywatelskiego oporu. Jak zauważył jeden z mieszkańców Sudży: „Nikogo nie obchodzi, czy będzie tu Rosja, czy nie”. Taką bierność Rosjan, zarówno cywilów, jak i służb, zaobserwowaliśmy wcześniej podczas puczu Prigożyna.
Scenariusz Umiarkowany
Rosjanie formalnie wspierają politykę państwa, jednak nie są skłonni ponosić za nią odpowiedzialności. Warto zauważyć, że rekrutacja do wojska opiera się w dużej mierze na zachętach finansowych, co jest nieco dramatyczne, biorąc pod uwagę wcześniejszą propagandę porównującą „spec-operację” do wielkiej wojny ojczyźnianej. Choć Kreml próbował wypełnić tę ideologiczną pustkę nacjonalizmem, efekt pozostawia wiele do życzenia.
Wyobraźmy sobie „operację kurską na sterydach”, prowadzącą z większym rozmachem i bez ograniczeń co do użycia dostarczonego sprzętu. Dla osłabionej Rosji, z pasywnym społeczeństwem, byłoby to cios, który mógłby doprowadzić do kaskadowego upadku reżimu putinowskiego.
Scenariusz Pesymistyczny
Wracając do obecnej sytuacji, należy zauważyć, że obecne ukraińskie zaangażowanie w Rosji jest ograniczone. Natarcie ZSU w obwodzie kurskim trochę zwolniło, ale nadal przynosi sukcesy, co mogłoby wymusić na Kremlu radykalne cięcia w kontyngencie wojskowym w Ukrainie.
Gdyby Rosjanie zdołali najpierw zatrzymać, a następnie szybko wyprzeć Ukraińców z obwodu kurskiego, a jednocześnie przełamali obronę w Donbasie, mogłoby to doprowadzić do załamania morale wśród ukraińskich sił zbrojnych. W obliczu dramatycznych niedoborów energii, jesień mogłaby przynieść kolejny exodus uchodźców, co wzmocniłoby presję na polityków w Kijowie.
W takim scenariuszu, uzasadniony byłby wzrost głosów sceptycznych wobec dotychczasowej polityki i strategii, co mogłoby prowadzić do wewnętrznych napięć w obrębie ukraińskiej armii i społeczeństwa. A ewentualne osłabienie wsparcia ze strony sojuszników mogłoby skutkować dalszą dekoncentracją sił zbrojnych.
Rzeczywistość, która się rysuje, sugeruje, że przyszłość wojny w Ukrainie jest niepewna i zależy od wielu zmiennych, w tym również geopolitycznych. Ważne, aby obserwować rozwój wydarzeń w nadchodzących tygodniach i miesiącach, gdyż każda zmiana może wpłynąć na dalszy przebieg tej dramatycznej wojny.
Źródło/foto: Interia