„`html
Przyszły wiceprezydent USA, JD Vance, wyraził opinię, że uczestnicy zamieszek, którzy dopuścili się przemocy w Kapitolu cztery lata temu, nie powinni być ułaskawieni. Jego zdanie stoi w sprzeczności z wcześniejszymi zapowiedziami Donalda Trumpa, który po objęciu prezydentury planuje szybko zrehabilitować swoich zwolenników.
Jd Vance o amnestii dla protestujących
W rozmowie na antenie Fox News Vance podkreślił, że osoby, które protestowały w sposób pokojowy 6 stycznia 2021 roku, zasługują na ułaskawienie, podczas gdy ci, którzy użyli przemocy, powinni ponieść konsekwencje swoich działań. – Jeśli tego dnia dopuściłeś się przemocy, oczywiście nie powinieneś zostać ułaskawiony – stwierdził.
Wiceprezydent elekkt odpowiedział na pytania dotyczące podejścia nowej administracji do osób skazanych po wydarzeniach na Kapitolu. W jego wypowiedziach dostrzec można kontrast w stosunku do deklaracji Trumpa, który zapowiedział, że planuje zająć się aktami łaski dla swoich zwolenników zaraz po objęciu urzędowania.
Kontrowersje wokół wypowiedzi
Trump zapewnił, że zamierza działać błyskawicznie, a nawet tego samego dnia chce starać się o ułaskawienie uczestników zamieszek, którzy według niego zostali osądzeni w niesprawiedliwy sposób. Dodał także, że planuje ułaskawić także osoby, które stosowały agresję wobec policji, tłumacząc, że „nie miały one wyboru”.
W obliczu krytyki ze strony zwolenników Trumpa, JD Vance postanowił opublikować oświadczenie, w którym zapewnił, że nie wycofuje się z wcześniejszych deklaracji i od lat broni osób skazanych w związku z wydarzeniami z 6 stycznia. – Prezydent i ja przyjrzymy się każdej sprawie – przekonywał, podkreślając, iż jego intencją jest rozpatrywanie przypadków indywidualnie.
Zamieszki na Kapitolu
Przypomnijmy, że atak na Kapitol, mający miejsce 6 stycznia 2021 roku, był wynikiem działań sympatyków Donalda Trumpa, którzy nie pogodzili się z jego przegraną w wyborach. W wyniku zamieszek doszło do licznych aktów przemocy, w wyniku których zginęło pięć osób, a setki policjantów odniosły obrażenia. Po wydarzeniach aresztowano około 1580 osób, a 1270 z nich zostało skazanych. Część z nich odbywa aktualnie karę pozbawienia wolności.
„`
Źródło/foto: Polsat News