Decyzją prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka partii. Informację tę przekazał rzecznik ugrupowania, Rafał Bochenek, za pośrednictwem portalu X (Twitter). Były europoseł został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z kontrowersjami wokół Collegium Humanum.
CZARNECKI I ŻONA Z ZARZUTAMI
W czwartek rano Ryszard Czarnecki oraz jego żona usłyszeli zarzuty, jak donosi TVN24. Na ten moment nie ujawniono szczegółów dotyczących postawionych oskarżeń, a prokuratura nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu. Czynności w tej sprawie prowadzone są już od dłuższego czasu.
Rafał Bochenek, po godzinie 16, zamieścił wpis na Twitterze mówiący: „Decyzją p. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Ryszard Czarnecki został zawieszony w prawach członka partii”. W rozmowie z Onetem Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS, wyjaśnił tę decyzję: — Uznaliśmy, że tak będzie lepiej. Nie możemy ciągle tłumaczyć się za Ryszarda Czarneckiego, skoro mamy inne, ważne sprawy do załatwienia, a prawdopodobnie sytuacje związane z nim nie będą się rozwijać w szybkim tempie.
PRZEKAZ DNIA I REAKCJE WEWNĄTRZ PARTII
Z ustaleń Onetu wynika, że posłowie PiS otrzymali w czwartek tzw. przekaz dnia, w którym zostali poinformowani, że „Collegium Humanum kończyli ludzie obecnej władzy” oraz że trzeba sprawę wyjaśnić przed prokuraturą, która ma być „rzetelna, a nie polityczna”. Niemniej jednak, w nieoficjalnych rozmowach członkowie partii przyznawali, że nie zamierzają „umierać za Czarneckiego”.
Pojawiło się także oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego, w którym oskarżył on „upolitycznione służby” oraz prokuraturę o działania mające na celu odwrócenie uwagi od przestępstw koalicji rządowej. W związku z tym w najbliższą sobotę zaplanowano protest.
ZARZUTY PROKURATURY
Jak informuje Onet, prokuratura zarzuca Czarneckim zawarcie nieformalnej umowy o charakterze korupcyjnym z założycielem Collegium Humanum. Żona Ryszarda Czarneckiego miała otrzymać doktorat w tej uczelni oraz podjąć tam pracę. W zamian za to, Czarnecki miał zobowiązać się do lobbowania w Uzbekistanie, aby zgodzić się na utworzenie filii Collegium Humanum.
W obliczu tych oskarżeń rodzi się pytanie: czy to koniec politycznej kariery Czarneckiego, czy tylko początek kolejnego rozdziału w jego kontrowersyjnej historii na polskiej scenie politycznej? Czas pokaże, jak skończą się te sprawy.
Źródło/foto: Onet.pl
Michał Meissner, Rafał Guz / PAP