Jakub Rzeźniczak, znany piłkarz, przeszedł przez niezwykle trudny okres w swoim życiu, gdy dwa lata temu zmarł jego roczny syn Oliwier. Dziś Jakub odnajduje radość w roli ojca, ciesząc się z obecności swojej córki, Antoniny. Pilnuje, aby młoda dama regularnie uczestniczyła w badaniach kontrolnych, dbając o jej zdrowie i bezpieczeństwo.
TRUDNE WSPOMNIENIA
Rzeźniczak był związany z Magdaleną Stępień od marca 2020 do czerwca 2021 roku. Ich wspólnym szczęściem był syn Oliwier, u którego lekarze zdiagnozowali raka wątroby. Niestety, roczny chłopczyk zmarł w lipcu 2022 roku, a dla rodziców ta strata trwa nie tylko w pamięci, ale także w codziennym życiu.
W lipcu tego roku minęła kolejna rocznica tego tragicznego wydarzenia. W mediach społecznościowych piłkarz wyjaśnił, dlaczego unika publicznego wspominania swojego synka. „W części serca smutek, żal pozostaną na zawsze. Nie wspominam Oliwierka, ponieważ wiąże się to dla mnie z ogromnym bólem. Każde zdjęcie, każde wspomnienie to ciężkie przeżycie. Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają, ale wasze wiadomości tylko przywołują trudne wspomnienia” — napisał emocjonalnie Jakub Rzeźniczak.
NOWE ŻYCIE
Rok temu Jakub i jego żona Paulina przywitali na świecie córeczkę Antoninę. Para chętnie dzieli się w mediach społecznościowych chwilami spędzonymi z dziewczynką, prezentując szczęśliwe życie rodzinne. Co więcej, piłkarz angażuje się w interakcję z fanami, organizując popularne sesje Q&A.
Jedno z pytań, które padło podczas ostatniego Q&A, dotyczyło obowiązkowych szczepień dla dzieci oraz tego, czy Antosia jest już zaszczepiona. Rzeźniczak odpowiedział: „Tak, chodzimy na wszystkie szczepienia, wierzymy lekarzom i nauce. Regularnie wykonujemy również obowiązkowe badania i wizyty lekarskie.” Podkreślił, jak ważne są dodatkowe kontrole zdrowotne, aby być pewnym, że córeczka rozwija się prawidłowo.
DBAJMY O ZDROWIE
„Regularnie robimy badania krwi i USG, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Korzystamy także z pomocy fizjoterapeuty i osteopaty. Antosia świetnie reaguje na szczepienia” — dodał Rzeźniczak. Słowa te podkreślają jego zaangażowanie jako ojca, który troszczy się o zdrowie swojej córki.
Na koniec warto zrobić uwagę na ostrzeżenie, jakie piłkarz wystosował przeciwko kupowaniu dzieciom balonów z powodu potencjalnych poparzeń. Warto zatem być ostrożnym i świadomym zagrożeń, które mogą wystąpić w codziennym życiu najmłodszych. Jakub Rzeźniczak, zarówno jako sportowiec, jak i rodzic, pokazuje, jak ważne jest dbanie o bezpieczeństwo i zdrowie dzieci.