Nowy rok zbliża się z impetem, a dla wielu osób oznacza to czas silnej motywacji do wprowadzenia zmian, w tym postanowienia o zrzuceniu kilku zbędnych kilogramów. W gąszczu informacji dostępnych w internecie, każdy szuka sprawdzonych metod, które przybliżą go do celu. Z ciekawością zwróciłam się do ChatGPT, sztucznej inteligencji, w nadziei na wartościowe porady dotyczące odchudzania. Jedna z jego sugestii wzbudziła mój niepokój.
JAK SCHUDNĄĆ 10 KG DO WIOSNY?
Postanowiłam zapytać: „Jak schudnąć 10 kg do wiosny?”. Odpowiedź AI była jasna: aby osiągnąć ten cel w ciągu 2-3 miesięcy, należy podejść do procesu odchudzania z rozwagą i uniknąć skrajnych diet. ChatGPT natychmiast przedstawił mi szereg kroków, które miały prowadzić do sukcesu.
Na początku zwrócił uwagę na znaczenie ustalenia celu i realistycznego planu, przypominając o bezpiecznym tempie odchudzania, które wynosi około 0,5–1 kg tygodniowo. To oznacza, że możliwe jest zrzucenie 10 kg w 2-3 miesiące, ale wymaga to determinacji i konsekwencji. Sztuczna inteligencja doradzała również, aby na bieżąco monitorować postępy, zwracając uwagę nie tylko na wagę, ale także na to, jak się czuję, w kontekście energii i samopoczucia.
DEFICYT KALORYCZNY
W kolejnej części rozmowy AI podkreśliło kluczową rolę deficytu kalorycznego w procesie odchudzania. Aby schudnąć, należy spożywać mniej kalorii, niż wynosi całkowity wydatek energetyczny. ChatGPT zasugerowało deficyt na poziomie 500-1000 kalorii dziennie, co odpowiada spadkowi masy ciała o 0,5–1 kg tygodniowo. Bardzo cieszyłam się, że uzyskałam konkretne wyliczenia dotyczące mojego własnego deficytu kalorycznego.
Przedstawiłam AI moje dane — ważę 70 kg, mam 160 cm wzrostu i prowadzę głównie siedzący tryb życia. Używając wzoru Mifflina-Saint Jeora, AI obliczyło moją podstawową przemianę materii na 1374 kcal. Po dodaniu odpowiedniego współczynnika aktywności, całkowita liczba kalorii, które spalam w ciągu dnia, wynosi około 1882 kcal. Zatem wypadałoby spożywać mniej niż ta ilość, aby skutecznie gubić kilogramy.
RYZYKO DRAMATYCZNEGO DEFICYTU
Jednak to, co nastąpiło później, przyprawiło mnie o dreszcz. ChatGPT zasugerowało mi, że mógłbym osiągnąć swoje cele szybciej, zmniejszając kaloryczność diety do około 880 kcal dziennie. To chyba żart? Nie wymaga szczególnej wiedzy z zakresu dietetyki, by dostrzec, że spożywanie tak niskiej ilości kalorii jest oczywiście niebezpieczne. W chwilę po tym zaskakującym zaleceniu AI, wycofało się, przypominając, że warto jednak nie schodzić poniżej 1200-1500 kcal dziennie.
To nie koniec! W kolejnych punktach ChatGPT podpowiedziało mi, że dieta powinna być zrównoważona, a także zachęcało do wprowadzenia aktywności fizycznej. Sztuczna inteligencja wskazała na treningi cardio oraz siłowe, podkreślając istotność codziennej aktywności. Natomiast nie zapomniała o znaczeniu nawadniania organizmu, stwierdzając, że m.in. picie wody ogranicza uczucie głodu.
ZARZĄDZANIE STRESEM I WSPIERANIE SIĘ
Nie można było pominąć także tak ważnych aspektów jak sen oraz zarządzanie stresem. ChatGPT przekonywało, że odpowiednia ilość snu (7-9 godzin) jest kluczowa dla utrzymania prawidłowego metabolizmu. A jeśli stres jest problemem, warto wprowadzić techniki relaksacyjne, takie jak medytacja.
Na koniec, sztuczna inteligencja doradziła, aby dzielić się celami odchudzania z innymi, co może wzmocnić naszą determinację. Warto także regularnie analizować postępy.
Podsumowując te wszystkie porady, należy mieć na uwadze, że podstawą każdej drogi do zdrowego odchudzania jest konsekwencja oraz zdrowe podejście. Jeśli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości zdrowotne, warto skonsultować się ze specjalistą — to nie tylko rozsądne, ale i zalecane.