Południe Polski zmaga się z konsekwencjami powodzi, która dotknęła województwa dolnośląskie, opolskie, śląskie i lubuskie. Rząd Donalda Tuska obiecał wsparcie dla osób poszkodowanych, jednak liczne głosy mieszkańców terenów dotkniętych katastrofą wskazują, że pomoc nadeszła zbyt późno. W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez UCE Research dla Onetu zapytano Polaków o ocenę działań rządu oraz służb. Wyniki wskazują na znaczny podział w tym zakresie — mniej niż połowa ankietowanych wyraziła pozytywną opinię.
MEANDRY POWODZIOWEJ RZECZYWISTOŚCI
Powódź przeszła przez znaczną część południowej Polski, przyczyniając się do zniszczeń w wielu miejscowościach, szczególnie w Kotlinie Kłodzkiej, np. w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju. Sytuacja jest dramatyczna również w innych rejonach. Premier Donald Tusk odwiedził południe kraju, przewodnicząc codziennym, transmitowanym sztabom kryzysowym.
W kontekście tej sytuacji zbadano, jak Polacy oceniają działania rządu w walce z powodzią. 31,5 proc. ankietowanych w sondażu UCE Research dla Onetu odpowiedziało, że „raczej tak”, a 13,2 proc. stwierdziło „zdecydowanie tak”. W rezultacie łącznie 44,7 proc. badanych ma pozytywne zdanie o działaniach rządu w obliczu powodzi.
Jednak niemal tyle samo Polaków, 42,8 proc., ma zdanie odmienne (w tym 24,1 proc. oceniło działania „raczej źle”, a 18,7 proc. „zdecydowanie źle”). 12,5 proc. respondentów nie wyraziło jednoznacznej opinii.
PARTYCYPACJA POLITYCZNA A OCENA DZIAŁAŃ RZĄDU
Analizując preferencje partyjne, widać, że najczęściej negatywnie oceniają działania rządu wyborcy PiS oraz Konfederacji — jest to odpowiednio 69,5 proc. i 69,2 proc. Także zwolennicy Koalicji Obywatelskiej (76,6 proc.), wyborcy Lewicy (55,4 proc.) oraz sympatycy Trzeciej Drogi (53,4 proc.) w większości pozytywnie oceniają działania rządu.
KOMUNIKACJA RZĄDU A OCENA SPOŁECZNA
Nie mniej kontrowersyjna okazuje się forma komunikacji rządu, premiera Tuska oraz podległych mu służb z obywatelami w czasie powodzi. W tej kwestii Polacy również są podzieleni: 27,3 proc. badanych ocenia tę komunikację „raczej dobrze”, a 18,1 proc. — „zdecydowanie dobrze”, co łącznie daje 45,3 proc. pozytywnych ocen.
Jednak 40,3 proc. respondentów ma odmienne zdanie (w tym 22 proc. stwierdziło „raczej źle”, a 18,3 proc. „zdecydowanie źle”). 14,3 proc. badanych nie wyraziło opinii na ten temat.
BEZWZGLĘDNE ZAKAZY CZY MYŚLENIE O PRZYSZŁOŚCI?
Na zakończenie badania pojawiło się również pytanie dotyczące budowy nowych domów oraz osiedli na terenach zalewowych. Tu aż 68,2 proc. uczestników badania stwierdza, że rząd powinien bezwzględnie zakazać takich inwestycji. Przeciwnych temu pomysłowi jest 19,2 proc. respondentów, a 12,6 proc. nie ma wyrobionej opinii na ten temat.
Obrazy zniszczeń, zróżnicowane oceny działań rządu, a także rosnące głosy o konieczności zachowania ostrożności przy planowaniu nowych inwestycji składają się na skomplikowaną mozaikę społeczną, która wymaga pilnego i zdecydowanego działania ze strony władz.
Źródło/foto: Onet.pl
Maciej Kulczyński / PAP