Policjanci z Aleksandrowa Łódzkiego wykazali się niezwykłą determinacją, ratując mężczyznę w dramatycznej sytuacji. Gdy dotarła do nich informacja o zagrożonym życiu 48-latka, natychmiast przystąpili do działania, co pozwoliło mu uniknąć tragedii i trafić pod opiekę medyczną.
BEZCENNA INTERWENCJA POLICJI
22 sierpnia 2024 roku dyżurny komisariatu otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny planującego odebrać sobie życie. Reakcja była błyskawiczna – na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano policyjny patrol. Starszy posterunkowy Adam Łazarczyk i starszy posterunkowy Piotr Szymczak podjęli zdecydowane kroki, skanując posesję w poszukiwaniu zdesperowanego mężczyzny.
W jednej z komórek odnaleźli go z zaciśniętą na szyi pętlą. Policjanci nie tracąc cennych sekund, przystąpili do akcji ratunkowej, uwalniając go z opresji i układając w bezpiecznej pozycji bocznej. Cud! Mężczyzna odzyskał przytomność, a interwencja nadeszła w ostatniej chwili. Mundurowi, czuwając nad jego stanem, wezwali pomoc medyczną przez dyżurnego Komisariatu, przekazując poszkodowanego ratownikom. Dzięki ich szybkiej reakcji uniknięto katastrofy, a jeszcze jedno ludzkie życie zostało uratowane.
POMOC JEST W ZASIĘGU RĘKI
Sytuacja ta przypomina nam, jak ważne jest, aby nie wstydzić się prosić o pomoc, kiedy tego potrzebujemy. Każdy, niezależnie od sytuacji, może zmierzyć się z trudnościami życiowymi. Czasami wydaje się, że problemy są przytłaczające i niemożliwe do rozwiązania, ale zawsze warto zwrócić się do specjalistów, którzy są gotowi, by nas wesprzeć w kryzysowych momentach. Nigdy nie lekceważmy sygnałów, które mogą wskazywać, że ktoś nie radzi sobie z trudnościami – okazujmy wsparcie i pomoc.
W całej Polsce można dzwonić na numer alarmowy 112 lub skorzystać z Kryzysowego Telefonu Zaufania pod numerem 116 123, a także Młodzieżowego Telefonu Zaufania, dostępnego pod numerem 116 111. W każdym powiecie funkcjonują instytucje, które mogą udzielić wsparcia w trudnych chwilach. Nie czekajmy na to, aż będzie za późno – dziś może być czas, by pomóc innym lub poprosić o pomoc dla siebie.
Podkomisarz Robert Borowski.
Źródło: Polska Policja