Letnie słońce niestrudzenie kusi do spędzania czasu nad wodą, a nad bezpieczeństwem wypoczywających na Zalewie Koronowskim czuwa każdego dnia grupa policyjnych „wodniaków” z bydgoskiej komendy. Ich obecność okazała się niezwykle istotna, zwłaszcza wczoraj, gdy silny wiatr sprawił, że żeglarze stracili kontrolę nad swoimi jednostkami. Na szczęście w pobliżu znajdowali się policjanci, którzy szybko udzielili im niezbędnej pomocy, umożliwiając dalszą, bezpieczną żeglugę.
BEZPIECZEŃSTWO NAD WODĄ
Nie tylko na Zalewie Koronowskim, ale także na innych akwenach w powiecie, bydgoscy policjanci z ogniwa wodnego są gotowi do działania. W czasie wakacji stacjonują na stałe w rejonie Zalewu, a ich służby obejmują również kąpieliska niestrzeżone. Ich obecność ma na celu ograniczenie ryzyka oraz zapewnienie wsparcia tym, którzy bawią się na wodzie. Warto jednak pamiętać, że sami musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo. Niezależnie od tego, czy korzystamy z łodzi, desek SUP czy jet ski, musimy być świadomi potencjalnych zagrożeń, jakie mogą wyniknąć z naszego zachowania, brawurowej zabawy czy lekkomyślnego podejścia do alkoholu.
OSTRZEŻENIE PRZED ZMIANĄ POGODY
Wciąż zmieniająca się aura potrafi zaskoczyć, a w każdej chwili może wystąpić niebezpieczny wiatr. Przykładem takiego incydentu była sytuacja, która miała miejsce wczoraj (05.08.2024) około godziny 13:00. Silne porywy wiatru w okolicach Tylnej Góry spowodowały, że dwie żaglówki utkwiły w trzcinach i nie mogły samodzielnie się uwolnić. Dodatkowo, ciągły wiatr groził ich wywróceniem, co w tej sytuacji było bardzo realnym zagrożeniem.
Natychmiastowa reakcja policjantów z ogniwa wodnego była kluczowa. Dzięki ich sprawnej interwencji obie jednostki zostały wydobyte z pułapki trzcinowej i odholowane na otwartą wodę, skąd mogły bezpiecznie wrócić do swoich portów macierzystych. W takich momentach liczy się każda sekunda – nagła zmiana warunków pogodowych może skończyć się tragicznie. Szybkie działanie bydgoskich policjantów pozwoliło uniknąć niebezpieczeństwa, a załogi mogły wrócić do domu w pełni bezpieczne, dziękując przy tym swoim wybawcom z mundurach.
Źródło: Polska Policja