W niedzielę z zapartym tchem będziemy mogli śledzić zmagania w PKO BP Ekstraklasie, gdzie na boisku zmierzą się Jagiellonia Białystok z Lechem Poznań oraz Raków Częstochowa z Legią Warszawa. Spotkania te mają kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu sezonu. — Jagiellonia rozgrywa mecze co trzy dni, ale dla piłkarzy nie jest to jak na razie problem. Zespół pod wodzą Adriana Siemieńca do samego końca będzie starał się o mistrzostwo — twierdzi Ernest Konon, były napastnik ekipy z Podlasia.
Wyzwanie w europejskich rozgrywkach
Polskie kluby często zmagają się z trudnościami w łączeniu europejskich pucharów z walką o krajowy czempionat. Świetnym tego przykładem jest Legia Warszawa, która wywalczyła awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji, lecz traci do prowadzącego w tabeli Lecha aż 10 punktów. W tym kontekście wyróżnia się Jagiellonia, która mimo awansu do najlepszej ósemki w Europie pozostaje w grze o tytuł ligowy. Zespół ma jedynie dwa punkty mniej od Kolejorza, a zwycięstwo w niedzielnym starciu umożliwi im wyprzedzenie rywali w tabeli.
Zmęczenie w klubowym harmonogramie
W nadchodzących meczach przewagę mogą mieć Lech i Raków, które w ostatnich dniach miały czas na regenerację. Legia walczyła przez 120 minut w starciu z Molde, a Jagiellonia zmagała się z trudnym wyjazdem do Cercle Brugge. Białostoczanie mają za sobą już 43 mecze w tym sezonie, Legioniści 41, podczas gdy Lech i Raków – tylko 25.
— Jagiellonia jest w tej chwili już zmęczona — podkreśla Konon. — Piłkarze w Polsce nie są przyzwyczajeni do tak intensywnego gry, a Jaga od początku sezonu zmaga się z taką presją. W kluczowym meczu z Lechem zespół nie będzie w pełni wypoczęty. Długie podróże oraz braki w jednostkach treningowych ograniczają możliwości, a pomiędzy meczami skupia się głównie na regeneracji — dodaje były napastnik.
Wielkie osiągnięcia Jagiellonii
Konon zauważa, że dla Jagiellonii sukcesy w pucharach to nie wszystko. — Trudno będzie im wygrać z wypoczętym Lechem, ale jeśli piłkarze zdoła wytrzymać tę presję, należy im się uznanie. Ten zespół ma już na koncie wiele osiągnięć, a wciąż widać w nich pragnienie sukcesu. Na pewno nie zamierzają się zatrzymywać. Duża w tym zasługa trenera — komplementuje Siemieńca.
Ernest Konon podkreśla również, że trenera cechuje profesjonalizm: — To facet na poziomie. Nie szuka wymówek, nawet gdy zespół bywa pokrzywdzony przez sędziów — jak miało to miejsce w Pucharze Polski. Trener nie dał się ponieść emocjom, a jego zimna krew jest godna podziwu. Szkoda jedynie kibiców, którzy często doświadczają trudnych chwil.
Przeżycia kibiców i zapowiedź końcówki sezonu
Konon jest przekonany, że w nadchodzących tygodniach kibice Jagiellonii przeżyją wiele emocjonujących momentów. — Zespół będzie walczyć o mistrzostwo do samego końca, a w Lidze Konferencji zrobią wszystko, co w ich mocy. Odpoczynek przyjdzie dopiero po sezonie. Dopóki gra toczy się na boisku, nie zamierzają ustępować — zapowiada mistyk przyszłości drużyny z Białegostoku.
Mecz 25. kolejki Ekstraklasy Jagiellonia Białystok — Lech Poznań odbędzie się w niedzielę 16 marca o godz. 20:15. Transmisję można śledzić na Canal+ oraz Canal+ Sport 3.