Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych, ostro zareagował na publikację Platformy Obywatelskiej w mediach społecznościowych, zarzucając jej kłamstwa oraz bezprawny atak na swoją osobę. W swoim oświadczeniu domagał się natychmiastowego usunięcia kontrowersyjnych treści oraz zaprzestania ich dalszego rozpowszechniania. Podkreślił, że te informacje naruszają jego dobra osobiste i są zasłoną dla nieudolności rządów przeciwników politycznych.
Najwyższa Izba Kontroli wobec Sasina
Przypomnijmy, że Najwyższa Izba Kontroli zawiadomiła prokuraturę o możliwym popełnieniu przestępstwa przez Sasina w kontekście organizacji importu oraz dystrybucji węgla kamiennego po wprowadzeniu embarga na dostawy surowca z Rosji. W komunikacie NIK zaznaczono, że działania rządu w tej sprawie były spóźnione i chaotyczne, co prowadziło do niekorzystnych skutków dla finansów publicznych oraz polskiego górnictwa.
Poważne zarzuty, poważne konsekwencje
NIK wskazała, że nieprawidłowości w Ministerstwie Aktywów Państwowych były na tyle poważne, że wymagały interwencji prokuratury. Zdaniem kontrolerów, Sasin nie dopełnił swoich obowiązków w zakresie nadzoru nad realizacją poleceń Prezesa Rady Ministrów. Warto dodać, że ustawa o zakazie przywozu węgla z Rosji oraz Białorusi została podpisana przez prezydenta w kwietniu 2022 roku, kiedy to Sasin pełnił swoją funkcję.
W najnowszym rozwoju sprawy Sasin domaga się również przeprosin od Platformy Obywatelskiej na ich profilach w mediach społecznościowych. Jak tę sprawę skomentuje PO? Czas pokaże, czy dawne utarczki przyniosą nowe konsekwencje w politycznej grze.