Izrael zapowiedział działania odwetowe po ataku, w wyniku którego Iran wystrzelił 200 rakiet. Sytuacja na Bliskim Wschodzie ulega dalszemu zaostrzeniu. Co planuje Benjamin Netanjahu? – Największym zagrożeniem dla Izraela jest sytuacja, w której polityk jest postawiony pod ścianą. Nie ma możliwości wycofania się, co stawia demokrację w trudnej sytuacji, zwłaszcza w kontekście geopolitycznym – zauważa profesor Łukasz Fyderek z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Kryzys wewnętrzny i międzynarodowy
Benjamin Netanjahu, jako premier Izraela, odgrywa kluczową rolę na scenie militarnej Bliskiego Wschodu, zapowiadając odwet w odpowiedzi na irańskie działania. Czy jego strategia nie doprowadzi do eskalacji konfliktu, który może zaangażować dodatkowe państwa? Czy Netanjahu ma jasny plan na przyszłość?
Izrael w ostatnich latach mocno się zmienił, będąc w strefie traumy po wydarzeniach z października 2023 roku. Mamy do czynienia ze znaczącymi przekształceniami demograficznymi, w tym dużym napływem ludności z byłego ZSRR oraz wzrostem liczby ortodoksyjnych Żydów. To wszystko wpływa na wyniki wyborów i przesunięcia polityczne w stronę prawicy – zaznacza profesor Fyderek.
Prawica w szeregach politycznych
Netanjahu to polityk, który potrafi elastycznie dostosowywać swoje podejście, co sprawia, że jest bardzo skuteczny w utrzymywaniu władzy. Jego decyzje nie dotyczą jedynie Izraela, ale mają daleko idące konsekwencje regionalne.
Polityka Netanjahu rodzi obawy o przyszłość izraelskiej demokracji, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego ambicje i zarzuty o korupcję. Jego brak możliwości wycofania się z realizacji określonych celów stanowi poważne zagrożenie. Obecne decyzje rządu zdają się być krótkowzroczne, a brak wyraźnego planu w odniesieniu do Palestyny oraz otwieranie nowych frontów są niebezpieczne – podkreśla profesor Fyderek.
Relacje międzynarodowe
Netanjahu to polityk, który potrafi nawiązywać relacje nie tylko z sojusznikami, ale także z potencjalnymi przeciwnikami. Pomimo silnych więzi z USA, potrafił również zwrócić się w kierunku Rosji, dążąc do rozmów z Władimirem Putinem przed atakiem na Liban. Jaki był cel tych rozmów?
Można tu dostrzec potencjalne związki trójstronne między Moskwą, Teheranem a Tel Awiwem. Rosja staje się kluczowym graczem, a Izrael pragnie, aby Moskwa utrzymała neutralność w konflikcie syryjskim, co jest istotne w kontekście wspierania Hezbollahu przez Iran. Izrael oczekuje, że Rosja nie wykorzysta swojego potencjału militarnego w Syrii, co stwarza pole do dalszych diskusji – argumentuje profesor Fyderek.
Wybory w USA i ich konsekwencje
Rozgrywki Netanjahu mają również miejsce w kontekście zbliżających się wyborów w Stanach Zjednoczonych, które mogą wpłynąć na jego przyszłość. Z sympatią do Trumpa, Netanjahu może podejmować działania mające na celu wspieranie kandydatury byłego prezydenta. Obecność amerykańskich wyborców arabskiego pochodzenia, zwłaszcza libańskiego, może mieć znaczenie dla wyników wyborów – zauważa profesor Fyderek.
Po wyborach w USA ujawnionych zostanie wiele nowych dynamik, które mogą wpłynąć na politykę amerykańską wobec Izraela i Ukrainy. To, jak Stany Zjednoczone będą postrzegać te dwa konflikty, zależy od bieżącej sytuacji politycznej i wyborczych priorytetów. Wydaje się, że wybór Trumpa mógłby negatywnie wpłynąć na Ukrainę – kończy profesor Fyderek.
Dawid Serafin, Łukasz Szpyrka
Chcesz porozmawiać z autorami? Napisz: dawid.serafin@firma.interia.pl; lukasz.szpyrka@firma.interia.pl.
Źródło/foto: Interia