Dzisiaj jest 9 lipca 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Izrael i USA uderzają w Iran. Seria eksplozji w Teheranie i odpowiedź rakietowa Iranu

  • Izrael przeprowadził nocne naloty na cele wojskowe w Iranie, w tym w Teheranie, Parchin i Karadżu, powodując co najmniej 950 ofiar śmiertelnych.
  • USA dołączyły do ataków, bombardując irańskie instalacje nuklearne w Fordo, Natanz i Isfahanie, co było pierwszym bezpośrednim uderzeniem na Iran od 1980 roku.
  • Iran odpowiedział wystrzeleniem rakiet na terytorium Izraela, trafiając co najmniej 10 miejsc i raniąc 27 osób bez ciężkich obrażeń.
  • Władze Iranu zapowiadają pełną odpowiedź na ataki i odmawiają rozmów z USA, dopóki Izrael kontynuuje ofensywę.
  • Administracja USA przygotowuje się na możliwy odwet Iranu, utrzymując gotowość bombowców B-2, choć rozkaz ataku nie został wydany.

W nocy z niedzieli na poniedziałek Teheran został świadkiem serii potężnych eksplozji, które okazały się efektem skoordynowanych nalotów izraelskich na strategiczne cele wojskowe w stolicy Iranu oraz innych kluczowych lokalizacjach, takich jak kompleks wojskowy Parchin i miasto Karadż. W atakach wzięło udział co najmniej 20 izraelskich samolotów, które uderzyły z precyzją, powodując ogromne zniszczenia i liczne ofiary. W odpowiedzi na te działania Iran wystrzelił rakiety w kierunku Izraela, trafiając co najmniej dziesięć celów, co doprowadziło do kolejnej fali napięć w regionie.

Równocześnie Stany Zjednoczone przeprowadziły ofensywę na irańskie obiekty nuklearne w Fordo, Natanz i Isfahanie, co było pierwszym bezpośrednim uderzeniem USA na Iran od 1980 roku. W wyniku tych działań zginęło co najmniej 950 osób, a tysiące zostało rannych. Administracja amerykańska przygotowuje się na możliwy odwet Iranu, który może nastąpić w najbliższych godzinach, co podkreśla powagę i dynamikę obecnego kryzysu.

Izraelskie naloty na Iran – przebieg i cele ataków

W nocy z niedzieli na poniedziałek Izrael przeprowadził serię potężnych nalotów na Iran, koncentrując się na celach wojskowych w Teheranie, a także w kompleksie wojskowym Parchin, położonym około 30 km na południowy wschód od stolicy, oraz w mieście Karadż. W atakach uczestniczyło co najmniej 20 izraelskich samolotów, które precyzyjnie uderzyły w wybrane obiekty.

Według informacji podanych przez portal nczas.info, w wyniku tych nalotów zginęło co najmniej 950 osób, a 3450 zostało rannych, co świadczy o ogromnej skali zniszczeń i tragedii ludzkiej. Izrael oskarża Iran o przyspieszenie prac nad bronią atomową, a premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że Iran posiada już wystarczającą ilość uranu, by wyprodukować dziewięć bomb atomowych. Celem izraelskiej kampanii jest uniemożliwienie Teheranowi zdobycia broni jądrowej, co – jak podaje nczas.info – ma zapobiec dalszemu zagrożeniu dla regionu i świata.

Amerykańska ofensywa na irańskie obiekty nuklearne

W tym samym czasie Stany Zjednoczone dołączyły do ofensywy, przeprowadzając ataki na irańskie instalacje nuklearne w Fordo, Natanz i Isfahanie. Jak informuje nczas.info, był to pierwszy bezpośredni atak USA na Iran od 1980 roku, co podkreśla wyjątkowość i powagę sytuacji.

Szef Pentagonu ogłosił, że operacja o kryptonimie „Midnight Hammer” skutecznie zniszczyła irański program nuklearny, ograniczając zdolności Teheranu do produkcji broni atomowej. Jednocześnie zaznaczył, że celem amerykańskiej operacji nie była zmiana reżimu w Iranie, lecz neutralizacja zagrożenia nuklearnego.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) oraz Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Jądrowego poinformowały, że po bombardowaniach nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania ani oznak skażenia radioaktywnego. Jak podaje nczas.info, większość wysoko wzbogaconego uranu została wywieziona z obiektów przed atakiem, co mogło ograniczyć skutki uderzenia, ale nie zmniejszyło jego strategicznego znaczenia.

Odpowiedź Iranu i eskalacja napięć w regionie

W reakcji na izraelskie naloty Iran wystrzelił rakiety w kierunku Izraela, trafiając co najmniej dziesięć miejsc. Według nczas.info, w wyniku tych ataków 27 osób zostało rannych, jednak nie odnotowano ciężkich obrażeń. Władze Iranu zapowiadają pełną odpowiedź na ataki i zastrzegają sobie wszelkie opcje, nie wykluczając dalszej eskalacji konfliktu.

Iran oświadczył również, że nie będzie prowadził rozmów z USA, dopóki Izrael będzie kontynuował swoje ataki na irańskie terytorium. Tymczasem administracja amerykańska przygotowuje się na możliwy odwet Iranu, a najbliższe 48 godzin uznaje się za kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji. Pentagon wysłał bombowce B-2 w rejon, jednak rozkaz przygotowania do ataku nie został wydany, co świadczy o gotowości, ale również o ostrożności w podejmowaniu kolejnych kroków.

Napięcia wciąż rosną, a premier Netanjahu spotyka się z ostrą krytyką, niektórzy nazywają go nawet zbrodniarzem wojennym. Jednocześnie wsparcie Stanów Zjednoczonych dla działań Izraela tylko zaostrza sytuację, utrudniając dialog i pogłębiając podziały w regionie. Cały świat z niepokojem śledzi rozwój wydarzeń, świadomy, że to, co dzieje się teraz, może mieć poważne konsekwencje dla stabilności Bliskiego Wschodu i bezpieczeństwa na całym globie.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie