W kontekście rosnącej debaty na temat wytycznych dotyczących aborcji, szefowa Ministerstwa Zdrowia, Izabela Leszczyna, zaapelowała do krytyków, aby zapoznali się z dokumentami, zanim wyrażą swoje opinie. W wywiadzie udzielonym w programie „Graffiti”, podkreśliła, że wiele osób mylnie interpretuje nowe przepisy, które nie zmieniają istniejącego prawa, a jedynie oferują wytyczne dotyczące ich stosowania.
Wytyczne a bezpieczeństwo kobiet
Leszczyna odnosiła się także do obaw przedstawionych przez Episkopat, wskazując na kontrowersyjny fragment rozporządzenia dotyczący organizacji konsylium w sprawach związanych z przerywaniem ciąży. Zapewniła, że w przypadku każdej zgłoszonej prośby o przerwanie ciąży, zawsze organizowane jest konsylium i pacjentka kierowana jest do innych specjalistów. „To, co sugerowane jest w dyskusji, jest niezgodne z prawem” – zaznaczyła.
Niektórzy nie zrobili nic przez osiem lat
Według Leszczyny, krytycy, w tym Episkopat, mieli osiem lat na zajęcie się problematyką aborcji, jednak wciąż nie podjęli działań w kwestii ochrony życia i zdrowia kobiet, koncentrując się głównie na wadach letalnych płodów. „Tylko tyle” – podkreśliła minister, wskazując na brak postępów w tej sprawie.
Problemy zdrowotne a decyzje lekarzy
W odpowiedzi na pytanie dotyczące obaw o zdrowie psychiczne kobiet, Leszczyna zapewniła, że przepisy dotyczące przerywania ciąży w sytuacjach zagrożenia zdrowia kobiety nie uległy zmianie. „To nie nowe wytyczne otwierają furtkę do nadużyć, ponieważ odpowiednie przepisy już istnieją” – wyjaśniła. Zaznaczyła, że brak ich stosowania w przeszłości przyczynił się do tragicznych przypadków, w tym śmierci dwóch kobiet w Polsce.
Odważne decyzje lekarzy
Leszczyna zwróciła uwagę na to, że lekarze nie powinni bać się podejmować decyzji ratowania życia kobiet. „Zaufajmy lekarzom; ich zadaniem jest ratowanie życia i podejmowanie odpowiednich kroków, gdy istnieje zagrożenie zdrowia pacjentek” – dodała.
Minister zapowiedziała również spotkania z konsultantami, w celu opracowania standardów dotyczących ochrony zdrowia w obszarze ginekologii i psychiatrii. Wyraziła nadzieję, że nowe regulacje nie będą nadużywane i pomogą lekarzom w podejmowaniu właściwych decyzji.
Na koniec, Leszczyna skrytykowała atmosferę strachu wśród lekarzy, które przez wiele lat ograniczało ich działanie. „Byli sparaliżowani strachem przed konsekwencjami, co prowadziło do tego, że życie kobiety bywało traktowane jako mniej ważne od życia płodu” – podsumowała szefowa Ministerstwa Zdrowia.
Źródło/foto: Polsat News