Irański minister spraw zagranicznych, Abbas Araqchi, stanowczo oświadczył, że Iran nigdy nie zrezygnuje ze swoich praw nuklearnych, jeśli Stany Zjednoczone będą dążyły do ich odebrania. Ta kontrowersyjna deklaracja pojawiła się zaledwie dzień przed planowanymi rozmowami między USA a Iranem, które odbędą się w Omanie w najbliższą niedzielę. Z kolei wysłannik Białego Domu, Steve Witkoff, wskazał, że Teheran powinien zlikwidować swoje zakłady do wzbogacania uranu, aby jakiekolwiek porozumienie mogło być rozważane.
Iran Niezłomny w Swoich Żądaniach
W rozmowie z państwowymi mediami Araqchi podkreślił: „Jeżeli celem negocjacji jest pozbawienie Iranu jego nuklearnych praw, to z całą stanowczością informuję, że Iran nigdy się na to nie zgodzi”. Iran od lat wyraża jasno swoje stanowisko w kwestii wzbogacania uranu, twierdząc, że nie podlega to żadnym rozmowom. Teheran wielokrotnie odrzucał żądania przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy apelowali o ograniczenie irańskiego programu nuklearnego.
Pilna Konieczność Zmiany Podejścia
W piątek 10 marca Witkoff zwrócił uwagę, że irańskie zakłady wzbogacania uranu „muszą zostać zlikwidowane” w ramach jakiegokolwiek porozumienia z USA. Pojawiły się też głosy, że amerykańskie podejście powinno być bardziej elastyczne, aby umożliwić dalsze rozmowy.
W międzyczasie przypomniano, że były prezydent USA, Donald Trump, który jednostronnie wycofał Waszyngton z porozumienia dotyczącego irańskiego programu nuklearnego z 2015 roku, groził wojną, jeśli Iran nie zgodzi się na nowe ustalenia. Zachodnie państwa często obawiają się, że program nuklearny Iranu ma na celu produkcję broni jądrowej, na co Teheran stanowczo odpowiada, twierdząc, że jest to działalność wyłącznie cywilna.
Możliwość Dalszych Negocjacji
Araqqchi postawił także na dialog, zaznaczając, że Iran pragnie kontynuować negocjacje „w dobrej wierze”. Minister wskazał, że możliwe jest osiągnięcie porozumienia, o ile jego celem będzie zapewnienie, że żadna ze stron nie będzie dążyć do posiadania broni jądrowej. To stawia Iran w trudnej pozycji, jednak minister podkreślił, że suwerenność jego kraju jest najważniejsza.
Źródło/foto: Polsat News
