Więziennictwo w Polsce
Współczesne systemy penitencjarne w państwach demokratycznych, w tym w Polsce, kładą duży nacisk na resocjalizację skazanych. Termin „więziennictwo” jest coraz częściej zastępowany nazwą „system penitencjarny”. Zgodnie z polskim kodeksem karnym wykonawczym z 1997 roku, resocjalizacja jest kluczowym elementem wykonywania orzeczeń sądowych.
Przeludnienie Zakładów Karnych
Na dzień 31 sierpnia 2018 roku, polskie zakłady karne były wypełnione w 91,5%, co stanowiło 65192 skazanych na 78418 miejsc, co plasuje Polskę tuż poniżej średniej europejskiej w zakresie przeludnienia.
Krytyka Resocjalizacji
Niektórzy badacze, tacy jak Thomas Mathiesen i Michel Foucault, krytykują ideę resocjalizacji w więzieniach. Mathiesen uważa, że więzienie bardziej represjonuje najniższe warstwy społeczne, podczas gdy Foucault widzi je jako narzędzie nowoczesnego państwa, mające na celu uregulowanie społeczeństwa.
Donald Clemmer wprowadza pojęcie „prisonization”, które odnosi się do adaptacji skazanych do kultury więziennej. Zygmunt Bauman podkreśla, że kultura więzienna reprodukuje się, co przyczynia się do wzrostu przestępczości. Bauman wskazuje na zjawisko „kryminalizacji biedy”, jako sposób, w jaki współczesne społeczeństwa kontrolują najniższe klasy społeczne.
Struktura Systemu Więziennego w Polsce
Polski system penitencjarny składa się z 87 zakładów karnych i 34 oddziałów zewnętrznych, oferując około 83 tys. miejsc więziennych, przy około 81 tys. osadzonych. Wciąż istnieje problem z oczekującymi na osadzenie, których liczba wynosi około 30 tys. W polskich więzieniach obowiązuje minimalny standard przestrzeni – minimum 3 m² na osadzonego.
Rocznie z zakładów karnych w Polsce wychodzi około 90 tys. osób, co daje średnio 7650 osób miesięcznie. Problemem pozostaje dostępność leczenia dla narkomanów, na które niekiedy trzeba czekać nawet 2 lata.
Oprócz kary pozbawienia wolności, polskie prawo przewiduje także inne środki karne, takie jak kara ograniczenia wolności oraz dozór kuratora.