Spalenie na stosie
Spalenie na stosie to forma kary śmierci, znana od starożytności i stosowana aż do XIX wieku. Polegała na przywiązaniu skazańca do słupa, ułożeniu stosu drewna i jego podpaleniu. Największy ból ofiary występował na początku, zanim płomienie spaliły nerwy, co prowadziło do szybkiej śmierci z powodu uduszenia się gazami. Często palono również zwłoki skazańców, którzy zmarli w inny sposób.
Skazani na spalenie
Spaleni na stosie byli często chrześcijanie oskarżeni o herezję, innowiercy, czarownice, a także Żydzi. Oto niektórzy z nich:
- Polikarp ze Smyrny (155 lub 156)
- Jan Hus (1415)
- Joanna d’Arc (1431)
- Giordano Bruno (1600)
- Barbara Zdunk (1811)
Historia w Polsce
W Polsce spalenie na stosie miało miejsce od średniowiecza. W 1315 roku skazano na tę karę ponad 50 waldensów. W 1453 roku, na kazaniach Jana Kapistrana, spalono 27 Żydów we Wrocławiu. W 1511 roku miała miejsce pierwsza egzekucja kobiety oskarżonej o czary. W XVII wieku na terenie Księstwa Nyskiego przeprowadzono wiele procesów, w wyniku których spłonęło około 250 kobiet i dziewcząt.
Ostatnie znane przypadki to proces Kathrin Zimmermann w 1701 roku oraz Barbara Zdunk w 1811 roku, która była prawdopodobnie ostatnią osobą straconą w Europie na stosie.
Kremacja i spalenie zwyczajowe
Kremacja, czyli spalenie ciała zmarłego, jest praktykowane w wielu kulturach, szczególnie w hinduizmie. W Indiach istniał zwyczaj sati, gdzie wdowy dobrowolnie spalały się na stosie ze zwłokami mężów, co zostało zakazane w 1829 roku. Praktyka ta ma korzenie w indoeuropejskim dziedzictwie i była także obecna w tradycjach słowiańskich.