Jean Charles de Menezes
Jean Charles de Menezes, urodzony 7 stycznia 1978 roku w Gonzadze, w brazylijskiej prowincji Minas Gerais, był elektrykiem, który mieszkał w Londynie od trzech lat. Został tragicznie zastrzelony 22 lipca 2005 roku przez funkcjonariuszy Policji Metropolitalnej na stacji metra Stockwell, w trakcie dochodzenia dotyczącego zamachów z 21 lipca 2005 roku. Po śmierci okazało się, że nie miał on związku z tymi wydarzeniami.
Okoliczności zdarzenia
Funkcjonariusze relacjonowali, że przed wejściem do stacji wzywali Menezesa do zatrzymania się. Świadkowie wskazywali, że był on ścigany przez około dwudziestu policjantów w cywilu. Mimo wezwań, wbiegł na stację, przeskakując bramkę, a następnie zbiegał po schodach w kierunku pociągu. Policjanci dogonili go, obezwładnili, a następnie oddali osiem strzałów, w tym siedem w głowę.
Świadkowie zdarzenia
- Mark Whitby, pasażer pociągu, opisał sytuację, w której policjanci pchnęli Menezesa na ziemię i oddali pięć strzałów.
- Dan Copeland, inny pasażer, słyszał krzyk policjanta „Wszyscy uciekać!” przed wystrzałami.
- Lee Ruston, czekający na peronie, stwierdził, że policjanci nie dali do zrozumienia, kim są.
W wyniku tych zdarzeń, policja zmieniła wewnętrzne wytyczne dotyczące postępowania z potencjalnymi zamachowcami, nakazując strzelanie w głowę, aby zminimalizować ryzyko detonacji bomby przez rannego terrorystę.
Pochówek
Kuzyn Menezesa, Alex Pereira, potwierdził, że Jean został postrzelony w głowę i jego ciało miało liczne rany. 29 lipca 2005 roku jego ciało zostało przewiezione do Gonzagi, gdzie zostało pochowane.
