Dzisiaj jest 25 maja 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Incydent z „Patriotą”: Pracownicy Pyszne.pl w szoku po wulgarnym ataku

W momencie, gdy ktoś w centrum miasta decyduje się na wyładowanie swoich frustracji na przypadku ciężko pracujących dostawców jedzenia, trudno po tym wydarzeniu przejść obojętnie. Jeszcze bardziej niezręczna jest sytuacja, gdy agresor z patriotycznym zapałem rzuca obelgi, a kiedy zrobi się zbyt gorąco, nagle postanawia uciekać.

AGRESJA CZY GŁUPOTA?

Niedawno w sieci pojawiło się nagranie, które w zaledwie kilka godzin obiegło internet. Ujął je Polak w średnim wieku, który postanowił „postawić do pionu” pracowników kurierów Pyszne.pl. Problem polegał na tym, że ci „wrogowie narodu” po prostu wykonywali swoją pracę. Incydent nie przekształcił się w żadną heroiczną walkę o polskie chodniki, a zamiast tego zakończył się spektakularną ucieczką napastnika. Bezkompromisowe komentarze internautów nie pozostawiły na nim suchej nitki. Warto zwrócić uwagę na osoby, które tak chętnie starał się upokorzyć.

RASIZM W AKCJI

Na krótkim wideo widać mężczyznę, który nie tylko zaczepia dostawców, prawdopodobnie z Indii, ale również rzuca w ich kierunku pełne jadu komentarze. „Co ty, u siebie jesteś k*rwa?”, „Ja jestem u siebie, a ty?”. Gdy jeden z kurierów, wyraźnie zakłopotany, odpowiada: „Nie, nie jestem”, agresor nie ustępuje, proponując: „Chcesz się bić?”. Wszystko wskazuje na to, że napastnik był pod wpływem alkoholu, co niestety nie stanowi żadnego usprawiedliwienia, a jedynie potwierdza jego społeczną kompromitację.

BOHATER, CZY KAPITULANT?

Kiedy na miejscu pojawił się trzeci dostawca, gotowy stanąć w obronie kolegów, nasz „bohater narodowy” zdecydował się na… ucieczkę. Po kilku minutach buńczucznych pogróżek i wyzwisk zniknął bez śladu, zostawiając po sobie jedynie niesmak i nagranie, które krąży dziś po sieci.

Pod tym nagraniem rozgorzała burza komentarzy. Internauci nie szczędzili emocji: „Zaczepiał uczciwie pracujących Hindusów”, „W takich momentach czuję wstyd, że jestem Polakiem”, „To przykład prawdziwego buractwa” — to tylko niektóre z wypowiedzi.

IMIGRACJA W POLSCE

Z danych Forbes.pl wynika, że w połowie 2024 roku w Polsce pracowało ponad milion obcokrajowców, co stanowi 6,7 proc. wszystkich zatrudnionych. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele ponad 150 krajów, z najliczniejszą grupą z Ukrainy (698,5 tys.), Białorusi (116 tys.) oraz Gruzji (26,4 tys.). Hindusi, mimo liczby poniżej 20 tys., stanowią zauważalną część rynku, z 40-procentowym wzrostem pracowników w przeciągu roku.

Imigranci w Polsce to nie tylko dostawcy jedzenia. Pracują w magazynach, fabrykach i centrach logistycznych, wypełniając luki kadrowe w sektorach, w których wielu Polaków nie chce bądź nie może pracować.

OBRAZEK RASIZMU

Trudno ocenić, czy agresor był rzeczywiście przekonany o słuszności swojego działania, czy może po prostu polował na ofiary, na których mógł wyładować swój gniew. Jedno jest pewne: jego zachowanie to nie jednorazowy incydent, a symptom szerszego problemu – braku szacunku dla tych, którzy wnoszą realny wkład w funkcjonowanie społeczeństwa.

Można się uśmiechnąć, widząc, jak „polski wojownik” ucieka w panice przed trzecim kurierem. Jednak za tym obrazkiem kryje się poważny problem: rasizm, brak empatii oraz rosnąca agresja wobec pracujących uczciwie.

Źródło: X

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie