Na pokładzie samolotu lecącego z Norwegii do Warszawy doszło do incydentu z udziałem agresywnego pasażera. 47-letni Polak, który spożywał własny alkohol, obrażał zarówno załogę, jak i współpasażerów, ignorując jednocześnie polecenia personelu. Sytuacja wymagała interwencji strażników granicznych na Lotnisku Chopina.
Interwencja strażników granicznych
Kiedy samolot wylądował, „problemowy” pasażer nie zastosował się do polecenia opuszczenia pokładu. W odpowiedzi na jego opór, funkcjonariusze użyli siły, w tym technik obezwładniania i kajdanek, aby usunąć go z maszyny. Po doprowadzeniu do pomieszczeń służbowych, mężczyzna został wylegitymowany przez strażników granicznych, którzy zostali powiadomieni o sytuacji jeszcze przed lądowaniem.
Stan upojenia alkoholowego
Choć mężczyzna odrzucił sugestię przeprowadzenia badania alkomatem, wyczuwalna była od niego charakterystyczna woń alkoholu. Lekarz z Lotniskowej Służby Medycznej potwierdził, że miał on stan upojenia. W związku z tym, strażnicy miejscy przewieźli go do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych w Warszawie, gdzie po wytrzeźwieniu mogli przeprowadzić dalsze czynności. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym za wykroczenie na podstawie artykułu 210 ust. 1 pkt 9 Ustawy Prawo Lotnicze, a także istnieje możliwość, że będzie musiał stawić czoła zarzutowi zakłócania porządku publicznego.
Źródło/foto: Interia