Iga Świątek kontynuuje imponującą serię zwycięstw na trawiastych kortach Wimbledonu 2025. W sobotę 5 lipca na korcie centralnym Polka pokonała Danielle Collins 6:2, 6:3 w zaledwie 75 minut, prezentując niemal bezbłędną grę, która zdobyła uznanie komentatorów i ekspertów. To zwycięstwo pozwoliło jej awansować do IV rundy prestiżowego turnieju, gdzie zmierzy się z Clarą Tauson.
Droga Świątek do tego sukcesu nie była jednak pozbawiona wyzwań. W drugiej rundzie, rozegranej 3 lipca, zmierzyła się z Caty McNally, swoją dawną znajomą z juniorskich lat. Po trudnym, trzysetowym pojedynku, w którym musiała odrobić stratę po przegranym pierwszym secie, Polka pokazała swoją zdolność adaptacji i wyciągania wniosków w trakcie gry. W tle turnieju pojawiły się także interesujące wydarzenia, takie jak wpadka BBC z błędnym wynikiem czy rosnąca pozycja Świątek w rankingu WTA.
Droga Igi Świątek w Wimbledonie 2025 – od pierwszej rundy do popisu z Collins
Iga Świątek rozpoczęła zmagania na Wimbledonie 2025 od zwycięstwa nad Poliną Kudermietową 7:5, 6:1, co potwierdziło jej dobrą formę na trawie. Jak podaje SportoweFakty, ten mecz pokazał, że Polka doskonale radzi sobie na nawierzchni, która nie jest jej naturalnym środowiskiem gry.
W drugiej rundzie, rozegranej 3 lipca, Świątek stanęła naprzeciw Caty McNally. Ten pojedynek był wyjątkowo zacięty i wymagał od Polki ogromnej determinacji. Po przegranym pierwszym secie 5:7, Iga podniosła poziom swojej gry, wygrywając kolejne dwa sety 6:2, 6:1. Relacje PolsatSport oraz Eurosport podkreślają, że była to nie tylko walka fizyczna, ale przede wszystkim mentalna. Eksperci z SportoweFakty i Eurosport chwalili Świątek za umiejętność szybkiej adaptacji i wyciągania wniosków w trakcie meczu, co jest niezwykle cenne na trawie, gdzie warunki gry szybko się zmieniają.
W trzeciej rundzie, 5 lipca, Polka zmierzyła się z Amerykanką Danielle Collins. Mecz trwał zaledwie 75 minut i zakończył się wynikiem 6:2, 6:3 na korzyść Świątek. Komentator Rafał Smoliński z WP SportoweFakty określił to spotkanie jako „najlepszy mecz w turnieju”, podkreślając niemal bezbłędną grę Polki. Dzięki temu zwycięstwu Świątek awansowała do IV rundy, gdzie jej rywalką będzie Clara Tauson – informuje WP SportoweFakty.
Analiza formy i rankingowa pozycja Igi Świątek podczas Wimbledonu
Iga Świątek znajduje się obecnie w czołówce światowego tenisa, posiadając 4943 punkty w rankingu WTA Live. Jak podaje SportoweFakty, jej pozycja jest mocna, a szanse na dalszy awans rosną, zwłaszcza po odpadnięciu z turnieju takich zawodniczek jak Jessica Pegula, która mimo większej liczby punktów (6423) nie przeszła dalej.
Eksperci zwracają uwagę na bardzo dobrą formę Świątek na trawie. Polka prezentuje skuteczną grę ofensywną i solidny serwis, choć – jak relacjonuje PolsatSport – wskazana jest jeszcze poprawa returnu, co może mieć kluczowe znaczenie w kolejnych, bardziej wymagających pojedynkach. Styl gry i determinacja Igi budzą uznanie środowiska tenisowego, a sport1.pl określa ją jako jedną z najbardziej obiecujących zawodniczek sezonu 2025.
Kontekst i ciekawostki wokół turnieju – od wpadki BBC po atmosferę na trybunach
W trakcie turnieju pojawiły się także interesujące wydarzenia poza kortem. BBC opublikowało grafikę z wynikiem meczu, który się nie odbył, co wywołało spore zamieszanie i wymagało oficjalnego sprostowania rzeczniczki stacji – informuje SportoweFakty. Taka sytuacja pokazuje, jak dynamiczne i pełne niespodzianek jest środowisko medialne podczas dużych imprez sportowych.
Mecz Igi Świątek z Caty McNally odbył się 3 lipca o godzinie 16:30 na korcie centralnym, a transmisję zapewniły Polsat Sport 1 oraz Polsat Sport Premium 1 – podaje SportoweFakty. Widzowie i kibice wykazali duże zainteresowanie spotkaniami Polki, a według o2.pl osoby z numerem biletu poniżej 1500 miały niemal pewność wejścia na trybuny, co świadczy o rosnącej popularności tenisa w Polsce.
Wśród sensacji turnieju wymienia się także postać Olivera Tarveta, który przeszedł przez kwalifikacje i pokonał Riediego. Jego styl gry porównywany jest do stylu Świątek, co relacjonuje sport.pl, podkreślając, że młodzi zawodnicy coraz śmielej zaznaczają swoją obecność na światowej scenie.
Historia rywalizacji Igi Świątek z Danielle Collins jest bogata i pełna emocji. Do tej pory zawodniczki spotkały się dziewięć razy, z czego Polka wygrała siedem pojedynków. Jednak ostatnie starcie w Rzymie zakończyło się zwycięstwem Collins 6:1, 7:5 – podaje Interia, co dodaje dodatkowego smaczku ich kolejnemu spotkaniu na Wimbledonie.
Iga Świątek znów pokazuje, że świetnie radzi sobie na londyńskiej trawie i jest gotowa stawić czoła największym tenisowym wyzwaniom. Przed nami kolejne emocjonujące rundy, a Polka wciąż należy do grona faworytek, które mogą sięgnąć po końcowy triumf.