Główny Inspektorat Farmaceutyczny rozpoczął działania związane z producentem melatoniny stosowanej przez Igę Świątek, co doprowadziło do jej zawieszenia w postępowaniu antydopingowym. GIF prowadzi niezapowiedzianą kontrolę w firmie LEK-AM w celu weryfikacji ewentualnych wad jakościowych produktu.
Wyniki kontrolne w przyszłym tygodniu
— Wyniki inspekcji będą dostępne w przyszłym tygodniu – poinformował rzecznik GIF, Damian Kuraś, w rozmowie z PAP.
W opublikowanym w piątek oświadczeniu Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego zaznaczone zostało, że firma LEK-AM produkuje nie tylko melatoninę, lecz także trimetazydynę, czyli lek sercowy. Ostatnia substancja znalazła się w próbce pobranej od Świątek w trakcie badania antydopingowego.
Do tej pory nie wpłynęły żadne zgłoszenia dotyczące rzekomej wady jakościowej leków z wymienionymi składnikami, co nie przeszkodziło GIF w podjęciu działań po informacji medialnej. — Traktujemy doniesienia prasowe jako zgłoszenie podejrzenia o wadę jakościową i będziemy dążyć do jej potwierdzenia lub obalenia, przeprowadzając inspekcję w miejscu produkcji – dodano w komunikacie.
Producent broni swojej reputacji
Przedsiębiorstwo Farmaceutyczne LEK-AM Sp. z o.o. w piątkowym oświadczeniu wyraziło swoje zaniepokojenie sytuacją. „Zdumiewa nas to, co spotkało Igię Świątek, najlepszą tenisistkę na świecie. Jesteśmy nie tylko pracownikami firmy, lecz także kibicami polskiego sportu” – czytamy. Producent podkreślił, że jego leki cieszą się zaufaniem wśród lekarzy i pacjentów, w tym sportowców profesjonalnych.
W oświadczeniu wspomniano także o wysokich standardach produkcji oraz regularnych kontrolach przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny. — Nasze leki spełniają najwyższe normy i przechodzą ścisłą kontrolę jakości na każdym etapie produkcji. Wykryte w przebadanych próbkach zanieczyszczenia są na poziomie znacznie poniżej dopuszczalnej normy, co nie stwarza zagrożenia dla zdrowia pacjentów – zapewniono.
Współpraca z inspekcją i międzynarodowe interakcje
Producent zaznaczył, że utrzymuje stały kontakt z GIF oraz deklaruje pełną współpracę nad wyjaśnieniem wszelkich wątpliwości. Dodatkowo, warto podkreślić, że Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa (ITIA) nie kontaktowała się bezpośrednio z firmą. Zgłoszenie otrzymano jedynie od jednego z brytyjskich kancelarii prawnych, które jednak nie ujawnili dla kogo pracują, co wzbudziło nieufność producenta.
Ogłoszenie Igi Świątek o przeprowadzonej kontroli
Czwartkowe oświadczenie Igi Świątek potwierdziło przeprowadzenie kontroli przez ITIA. Jak wynika z ustaleń, zawarta w jej melatoninie trimetazydyna była efektem zanieczyszczenia produktu, a całe zamieszanie związane było z niespecyficznym naruszeniem przepisów. Wywiady oraz analizy przeprowadzone przez specjalistów wykazały, iż był to przypadek nieumyślny.
Świątek wyjaśniła, że spożywała melatoninę w nocy, aby poradzić sobie z problemami ze snem, a wyniki badań wykazały obecność substancji niezależnie od jej intencji. Dla wszystkich miłośników i obserwatorów tenisa jest to sytuacja pełna napięcia i niepewności, a przyszłość igi Świątek wciąż nie jest w pełni jasna.