W piątek Szymon Hołownia ogłosił, że skierował pozew przeciwko posłom Prawa i Sprawiedliwości – Jackowi Sasinowi oraz Sebastianowi Łukaszewiczowi. Cała sprawa dotyczy ich kontrowersyjnych wypowiedzi odnośnie do rzekomego domu lidera Polski 2050.
PÓŁPRAWDA CZY KSZTAŁTOWANIE NARRACJI?
Na swoim profilu na platformie X Hołownia stwierdził, że posłowie PiS usiłują odwrócić uwagę od sprawy dotyczącej Karola Nawrockiego, wplątując w to jego osobę. „Im bardziej toną, tym bardziej wierzgają. Z kłamcami do sądu!” – podkreślił, zapowiadając działania prawne.
PROBLEM Z OŚWIADCZENIEM MAJĄTKOWYM
Łukaszewicz, zanim sprawa trafiła do sądu, zamieścił w internecie zdjęcia „domu Szymona Hołowni”, które, jak twierdził, „otrzymał”. Zarzucił on liderowi Polski 2050, że pominął tę nieruchomość w oświadczeniu majątkowym. Wkrótce po tym Hołownia wyjaśnił, jak bardzo niewłaściwe są te insynuacje.
WZAJEMNE OSKARŻENIA
W dyskusji o tę tematykę wziął udział także Jacek Sasin, który podchwycił piłkę i zadawał pytania, czy Hołownia zamierza zrezygnować z ubiegania się o stanowisko prezydenta, sugerując, że kłamstwa mogą wpłynąć na jego karierę polityczną. „Czy zrezygnuje Pan z ubiegania się o fotel prezydenta?” – pytał ze złośliwym kąskiem w tonie.
Cała sytuacja pokazuje, jak intensywna jest walka polityczna w ostatnich dniach przed wyborami. W miarę jak emocje się zaostrzają, nie można się już dziwić, że polityczna arena staje się sceną dla zaskakujących oskarżeń i kontrataków.
Źródło/foto: Polsat News