Marcin Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej ani uposażenia — poinformował we wtorek Szymon Hołownia, zapewniając, że polityk „pozostaje posłem”. Marszałek Sejmu wskazał, że wciąż może liczyć na ryczałt na utrzymanie biura poselskiego. — Do momentu, aż Sejm nie uchwali zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora — zaznaczył.
Prezydium Sejmu zajęło się sprawą Marcina Romanowskiego. O poczynionych ustaleniach poinformował we wtorek Szymon Hołownia. Zapewnił, że polityk „pozostaje posłem, nikt ani nie pozbawił go mandatu, ani on sam się go nie zrzekł”. Wskazał jednak, że musi się liczyć z konsekwencjami publicznej deklaracji o tym, że nie będzie wykonywał swojego mandatu na terytorium Polski.
— Te konsekwencje są bardzo proste. Pan poseł Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej z tego względu, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówi jednoznacznie, że dieta to środki związane z wykonywaniem przez posła mandatu na terenie kraju. W związku z powyższym dieta nie przysługuje — wyjaśnił marszałek Sejmu.
Hołownia dodał, że Romanowskiemu nie przysługuje też uposażenie, którego sam się zrzekł. — Pozostaje trzecia składowa pieniędzy, które dostaje poseł, a więc ryczałt na utrzymanie biura poselskiego i poseł będzie go otrzymywał w dalszym ciągu, do momentu, aż Sejm nie uchwali zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora — wskazał.
Marszałek Sejmu poinformował, że Kancelaria Sejmu jeszcze w grudniu wystąpiła do ZUS z wnioskiem o kontrolę zwolnienia lekarskiego posła PiS. — Tak, żebyśmy mieli absolutną pewność, że wszystko było tak, jak być powinno zgodnie z prawem, zgodnie ze standardami, których oczekujemy od każdego polskiego parlamentarzysty — wyjaśnił.
Przypomnijmy, że Romanowski jest podejrzanym w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu polityka, ale ten otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. Zanim ustalono, gdzie przebywa, wydano za nim list gończy i wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania.
Źródło: Fakt / PAP
„Lex Romanowski” trafi do Sejmu. Hołownia zapowiada dalsze kroki
Domański pod presją, PiS nie odpuszcza. „Składamy zawiadomienie”
Pilne zmiany po głośnym wypadku. „Państwo musi działać szybko i bezwzględnie”