Szymon Hołownia podczas swojego wystąpienia na Kanału Zero ujawnił kulisy swoich rozmów z Rafałem Trzaskowskim na temat opuszczenia przez niego Platformy Obywatelskiej oraz planów utworzenia wspólnej partii. Jak zdradził, przez rok z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem starali się przekonać prezydenta Warszawy do podjęcia takiej decyzji. — Wstępnie nazwaliśmy to „partią 40-latków” — zaznaczył. Marszałek Sejmu podkreślił swoje obawy, iż Trzaskowski może nie poradzić sobie w drugiej turze nadchodzących wyborów.
POLITYCZNE DYLEMATY TRZASKOWSKIEGO
— Jeśli Rafał Trzaskowski, wyniesiony przez PO, zostanie prezydentem, będzie zobowiązany dbać o interesy partii, co z kolei oznacza, że od niego oczekiwać będą dobrych wyników w wyborach w 2027 roku — komentował Hołownia w rozmowie. Gospodarz programu, Krzysztof Stanowski, zauważył, że prezydent Warszawy postrzega siebie jako „niezależnego” polityka.
— Jeśli tak jest, to czemu dalej jest wiceprzewodniczącym PO? — zapytał marszałek Sejmu. W odpowiedzi na to, Hołownia ujawnił, że przed pewnym czasem proponował Trzaskowskiemu opuszczenie partii w celu stworzenia nowego, niezależnego ruchu politycznego.
PLANY DLA „PARTII 40-LATKÓW”
— Z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem bo byliśmy przez rok zaangażowani w tę propozycję. Mówiliśmy o „partii 40-latków”. Kosiniak wychodzi z PSL-u, a Trzaskowski z PO… — wyjaśniał Hołownia. Jego słowa pokazują jasno, że nadzieje na przyciągnięcie młodszych wyborców były dla nich ważnym krokiem w strategii.
Marszałek Sejmu nie ukrywał jednak zastrzeżeń dotyczących ewentualnych wyników Trzaskowskiego w nadchodzących wyborach. — PO ma problem z wygrywaniem wyborów w drugiej turze. Nie widzę po prostu nowej Polski, która mogłaby przyznać Trzaskowskiemu 51 proc. w drugiej turze — mówił. W pierwszej turze mogą pojawić się obietnice i nadzieja na „wspaniały wynik”, ale rzeczywistość może okazać się inna.
HOŁOWNIA MA WIĘKSZE SZANSE?
Hołownia wyraził swoją opinię, że to on może mieć większe szanse na zwycięstwo w drugiej turze. Wprost zaznaczył, że martwi się o Trzaskowskiego, który według niego, „przez ostatnie pół roku, przy znacznym finansowym wsparciu, nie poprawił praktycznie wcale swojego poparcia”. Dalsza część politycznych zmagań będzie z pewnością interesująca, a wyniki najbliższych wyborów będą weryfikacją tych ambicji.
Źródło: Onet.pl
Przemysław Piątkowski, Krzysztof Ćwik / PAP