Po emocjonującym meczu, który zakończył się porażką Polski 1:2 ze Szkocją, atmosfera w studio Polsatu Sport była napięta. Tomasz Hajto, były reprezentant kraju, nie krył swojego oburzenia po konferencji prasowej selekcjonera Michała Probierza. Hajto otwarcie zaapelował do Probierza o rezygnację z funkcji trenera, zasłaniając się niewiarygodnymi wypowiedziami, które padły podczas spotkania z dziennikarzami.
Krytyka konferencji prasowej
Michał Probierz, podczas pomeczowej konferencji, nie był w stanie jasno wytłumaczyć, dlaczego reprezentacja uplasowała się na ostatnim miejscu w grupie, tracąc aż 16 goli w sześciu meczach. Dziennikarze zadawali pytania, na które często nie otrzymywali konkretnych odpowiedzi, co tylko potęgowało frustrację.
Hajto skomentował to w dość emocjonalny sposób: „Michał, przejrzyj to, co powiedziałeś. Zrobiłeś kompletny mętlik w głowach dziennikarzy. Nie odpowiadasz na pytania, mówisz o młodych obrońcach, a ci mają po 24 lata. Przesłuchaj to jeszcze raz, bo nie jestem w stanie uwierzyć, co wygadujesz!”
Apel o zmianę
Podczas swojego wystąpienia Hajto podkreślił, że oczekiwał od selekcjonera konstruktywnych i przemyślanych odpowiedzi po porażce. „Michał, powinieneś się podać do dymisji. Do tej pory cię broniłem, ale takich absurdów jeszcze nie słyszałem. To wręcz nieprawdopodobne”, zaznaczył. Były zawodnik zwrócił również uwagę na niewłaściwe zorganizowanie defensywy, wskazując, że zespół ma ogromny potencjał w ofensywie, który pozostaje niewykorzystany z powodu chaosu w obronie.
Wspólna krytyka ekspertów
Reakcja Hajty nie była odosobniona. Również inni eksperci, tacy jak Maciej Żurawski i Maciej Stolarczyk, podzielili tę krytykę. Żurawski zauważył, że PZPN powinien rozważyć zatrudnienie osoby, która w jasny sposób przekazywałaby myśli selekcjonera, aby uniknąć dalszego zamętu. Stolarczyk dodał, że wydaje się, iż Probierz jest w głębokim szoku po porażce, a kibice oczekują przejrzystej analizy sytuacji.
Nie ma wątpliwości, że obecna sytuacja w polskiej piłce nożnej wymaga pilnych działań. Czas pokaże, jakie decyzje podejmie PZPN, a na razie emocje po meczu wciąż się nie kończą.
Źródło/foto: Polsat News