Anthony Edwards ponownie znalazł się na ustach wszystkich, tym razem nie tylko z powodu swoich bogatych umiejętności koszykarskich, ale za sprawą kontrowersyjnego incydentu, który miał miejsce podczas niedawnego meczu. Zawodnik Minnesota Timberwolves został ukarany grzywną za niestosowne zachowanie wobec jednego z kibiców.
Kara dla Edwards’a
NBA ogłosiła, że Edwards musi zapłacić 50 tysięcy dolarów kary za nieodpowiednie słowa wypowiedziane podczas rywalizacji z Los Angeles Lakers. Zdarzenie miało miejsce w trzeciej kwarcie pierwszego meczu serii play-off, który odbył się w sobotę w Los Angeles.
Reakcja na obraźliwe komentarze
Byron Spruell, szef NBA ds. operacyjnych, ujawnił, że zawodnik Timberwolves zareagował na obraźliwe uwagi konkretnego fana, które były skierowane w stronę Rudy’ego Goberta, jego kolegi z drużyny. Edwards, znajdując się w pobliżu linii bocznej, nie wytrzymał i odpowiedział, wspominając o zarobkach Goberta. W ramach swojej reakcji nie tylko użył nieodpowiedniego gestu, ale także wypowiedział kontrowersyjne słowa, które natychmiastowo wywołały falę krytyki.
Niepoprawne zachowanie
Podczas incydentu Edwards miał odwrócić się w stronę kibica i rzucić: „Mój pe*** jest większy niż twój”, co oczywiście nie uszło uwadze władz ligi. To już kolejny przypadek, kiedy zawodnik Timberwolves zostaje ukarany za swoje zachowanie – wcześniejsze grzywny dotyczyły niestosownych fraz i gestów wobec sędziów.
Play-offy i ich wyzwania
Wszystko to dzieje się w ważnym okresie sezonu, gdy Timberwolves stają się jednym z wykonywanych ogniw rywalizacji, a ich pierwsze starcie w play-offach zakończyło się jednak zadowalającą wygraną 117:95. Ciekawe, jak incydent wpłynie na dalszy przebieg rozgrywek i czy Edwards wyciągnie jakieś wnioski ze swojego zachowania, które zdaje się być problematyczne.