Na łamach Onetu pojawiły się doniesienia o zaskakującym wykluczeniu Grzegorza Brauna z Konfederacji, do którego doszło w piątek po południu. Sąd partyjny ugrupowania, zwołany w pośpiechu jeszcze przed weekendem, podjął decyzję pomimo nieobecności Brauna na posiedzeniu. Rzecznik partii podkreśla, że nie planują gwałtownych działań, a w najbliższym czasie liczą na intensywną kampanię.
SPRAWY WEWNĘTRZNE KONFEDERACJI
Informację potwierdzili przedstawiciele Nowej Nadziei i Ruchu Narodowego, którzy podkreślają, że kwestia usunięcia Brauna była już wcześniej przesądzona. Co ciekawe, w składzie sądu partyjnego nie było żadnego członka Korony Polskiej, partii kierowanej przez Brauna. Politycy z Nowej Nadziei, w tym jeden z liderów, wyrazili zdanie, że szybko podjęte kroki są konieczne, gdyż Braun, ich zdaniem, zdradził ugrupowanie.
KOMENTARZ KORONY POLSKIEJ
Marta Czech, rzeczniczka Korony, również skomentowała decyzję w sprawie Brauna, zaznaczając, że badane są formalności związane z jego wykluczeniem. W chwili obecnej nie jest jasne, czy Braun zdecyduje się na odwołanie. Czech dodała, że wkrótce zostanie podjęta decyzja w sprawie posłów Korony, którzy pozostają w Konfederacji, ale na razie nie wiadomo, jak postąpią.
KAMPANIA WYBORCZA I NOWE WYZWANIA
W czwartek złożono wniosek o rejestrację komitetu wyborczego dla Grzegorza Michała Brauna w Państwowej Komisji Wyborczej. Rzecznik Korony zapowiada, że po uzyskaniu zgody na rejestrację, partia ruszy z intensywną kampanią, której celem jest także rozwój struktur ugrupowania. Przy okazji, podczas konferencji, ogłoszono, że do sądu partyjnego Konfederacji wpłynął wniosek o wykluczenie Brauna, co zdaje się układać w szerszy kontekst jego działań i zapowiedzi dotyczących startu w wyborach prezydenckich.
Podczas gdy rada liderów Konfederacji wybrała Sławomira Mentzena na kandydata na prezydenta, wnioskodawcy zarzucają Braunowi, że jego decyzje były sprzeczne z wcześniejszymi ustaleniami. W sądzie partyjnym zasiada pięć osób reprezentujących frakcje Mentzena i Bosaka, a brak członków Korony podkreśla rosnące napięcia wewnętrzne w ugrupowaniu.
Na horyzoncie widać nie tylko zmiany personalne, ale i polityczne, które mogą wpłynąć na przyszłość Konfederacji w nadchodzących wyborach. Czas pokaże, jakie będą konsekwencje działań Grzegorza Brauna i czy jego ruchy wpłyną na dynamikę całej koalicji.