W Polsce obserwuje się gwałtowny wzrost liczby zachorowań na grypę, w szczególności wśród dzieci. W odpowiedzi na tę sytuację, wiele szpitali wprowadza ograniczenia dotyczące odwiedzin pacjentów, wprowadzając zasadę, że przy jednym chorym może przebywać tylko jeden opiekun. Główny Inspektor Sanitarny, dr Paweł Grzesiowski, zwraca uwagę na nietypowy przebieg choroby, co budzi niepokój wśród specjalistów.
Wzrost zachorowań w liczbach
Na podstawie danych z systemu e-zdrowie, w styczniu lekarze diagnozowali około 50 tysięcy przypadków grypy tygodniowo, co stanowi pięciokrotny wzrost w porównaniu do listopada. Dominuje grypa typu A, w szczególności podtyp H1N1. Profesor Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, informuje, że około 90 procent hospitalizowanych pacjentów stanowią dzieci, które zmagają się z ciężkim przebiegiem choroby, w tym zapaleniem płuc oraz powikłaniami neurologicznymi.
Ograniczenia w szpitalach
W odpowiedzi na rosnącą liczbę zachorowań, część szpitali zdecydowała się na wprowadzenie restrykcji dotyczących wizyt. Na przykład, w dolnośląskim Bolesławcu całkowicie wstrzymano odwiedziny na wszystkich oddziałach. Jak wyjaśnia wicedyrektor ds. lecznictwa szpitala w Bolesławcu, Artur Nahorecki, ponad 50 procent pacjentów na oddziale chorób wewnętrznych leczy się z powodu grypy i jej powikłań.
W Centrum Zdrowia w Lubaniu ograniczono wizyty do godziny 14:00-15:00, a również wprowadzono obowiązek zakrywania ust i nosa maseczką podczas wizyty. Kolejne placówki, takie jak Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie oraz Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie, również wprowadziły zasadę, że przy pacjencie może przebywać tylko jeden opiekun prawny.
Apel do rodziców
W Olsztynie z powodu liczby pacjentów, łóżka są dostawiane na oddziałach, by żadne dziecko nie pozostawało bez opieki. Hospitalizowane są dzieci z wysoką gorączką, której rodzice nie mogą zbić samodzielnie dostępnymi w aptekach lekami, jak również z powodu powikłań grypy, w tym zapalenia płuc.
Dr Paweł Grzesiowski alarmuje, że obecnie jesteśmy w szczytowym okresie fali grypowej. Zgłoszenia lekarzy rodzinnych wskazują już na 200 tysięcy przypadków. W porównaniu do dwóch tygodni temu, dziś wartość ta wzrosła o 100 procent. Ekspert podkreśla, że nadchodzące dwa tygodnie mogą być jeszcze trudniejsze dla pacjentów i systemu zdrowia.
Nietypowe objawy grypy
Główny Inspektor Sanitarny zauważył, że grypa może mieć niezwykły przebieg, charakteryzujący się m.in. drgawkami czy porażeniem nerwu twarzowego, a także utratą przytomności, mimo braku typowych objawów. W związku z tym, wystosował apel do rodziców, aby zwracali uwagę na te nietypowe symptomy i brali pod uwagę grypę nawet w sytuacjach bez klasycznych objawów choroby.
Źródło/foto: Polsat News