Dzisiaj jest 22 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Groźba utraty terytorium: nieznane plany Stalina ujawnione na mapach

Po II wojnie światowej Polska straciła znaczną część swoich terytoriów na wschodzie, obejmujących obszary za tzw. linią Curzona. Związek Sowiecki przywłaszczył sobie niemal 180 tysięcy km², co stanowiło około 48% terytorium II Rzeczypospolitej. W zamian, nasz kraj zyskał tereny nadodrzańskie oraz Prusy Wschodnie, co dało łącznie nieco ponad 100 tysięcy km². Proces ten został formalnie zatwierdzony w traktacie z 16 sierpnia 1945 roku, podpisanym między ZSRR a komunistycznymi władzami polskimi reprezentującymi PKWN.

Kolejna propozycja wymiany terytoriów

Nie był to jednak koniec traktatowych napięć w relacjach polsko-sowieckich. W 1951 roku ZSRR dokonał wymiany terytorialnej, której skutkiem było przejęcie przez Sowiecziw tzw. kolana Bugu, w tym miast Bełz i Sokal. Stalin uzasadnił to odkryciem bogatych złóż węgla w tym regionie, w zamian za co Polska otrzymała tylko jałową ziemię w zamku leskim. Gdyby nie śmierć Stalina, dalsze przetasowania granic mogłyby zajść już rok później.

Chciwość Stalina

Według dokumentów przechowywanych w Archiwum Akt Nowych, Związek Sowiecki zwrócił się do Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej z propozycją kolejnej wymiany. Tym razem na celowniku znajdowały się tereny wokół Hrubieszowa. ZSRR pragnął uzyskać tę miejscowość i okoliczne tereny w zamian za obszar o podobnej powierzchni przylegający do terytoriów uzyskanych w 1951 roku, w tym miejscowości Dobromil i Chyrów. Już w 1945 roku polscy komuniści starali się o włączenie Chyrowa do Polski, mając na celu przejęcie kluczowego węzła kolejowego. Sowieci jednak nie zgodzili się na takie poprawki w linii Curzona, co doprowadziło do absurdalnych sytuacji granicznych.

Rysunek nowej granicy

Jeżeli granica zaproponowana na przełomie 1952 roku weszłaby w życie, południowy bieg zaczynałby się na Bugu, prowadząc przez miejscowości takie jak Horodło i Turkowice. Oddano by wówczas większość powiatu hrubieszowskiego i wschodnią część powiatu tomaszowskiego, co łącznie dałoby około 1300 km². Z kolei po polskiej stronie pozostałyby miejscowości takie jak Annopol czy Werbkowice. Jak zauważa historyk Jacek Tebinka, ZSRR miał wówczas ambitne plany na pozyskanie nowych terenów ze względu na przypuszczenia o dalszym występowaniu złóż węgla.

Niepewna przyszłość granicy

Czy istniejące dokumenty wskazują, że Sowieci byli jednak ostrożni w swoich propozycjach, gdyż nie podnosili kwestii odszkodowań. Propozycja wymiany wymagała jednak przesiedlenia dziesiątek tysięcy ludzi, co mogło wywołać ogromne społeczne napięcia. W 1953 roku, po śmierci Stalina, sprawa ta straciła na znaczeniu w obliczu politycznych zawirowań w Związku Sowieckim. Wydaje się, że z powodu walki o władzę nowi liderzy nie byli w stanie skupić się na proponowanych zmianach terytorialnych.

Dzięki temu Hrubieszów pozostał w granicach Polski, podczas gdy Dobromil i Chyrów trafiły do ZSRR, obecnie Ukrainy. Historia ta pokazuje, jak zawirowania polityczne i ambicje władzy mogły wpłynąć na geopolityczne kształtowanie Europy Środkowo-Wschodniej. Kto wie, jak potoczyłyby się losy regionu, gdyby ta niewielka, a jakże znacząca korekta zrealizowała się?

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie