Europa w obliczu potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji nie dysponuje aktualnie wystarczającym potencjałem militarnym, aby skutecznie odeprzeć ewentualny atak — stwierdził generał Waldemar Skrzypczak. Kluczowym problemem są braki w amunicji. Mimo to, według wojskowego, jest jeszcze czas na przygotowania, zwłaszcza że Rosjanie są zaangażowani w konflikt na Ukrainie. Generał zauważył, że zdolności produkcyjne w Polsce realizują jedynie 15-20 proc. zapotrzebowania armii, a amunicja, którą kraj ten planuje zakupić w nadchodzących trzech latach, mogłaby wystarczyć jedynie na dziesięć dni intensywnych walk. Informacje płynące z USA również nie napawają optymizmem, a generalne zapasy amerykańskie zaczynają się wyczerpywać — dodał generał w rozmowie z „Faktem”.
KONFLIKT UKRAIŃSKI A POTENCJAŁ NATO
W ostatnich dniach Rosja zintensyfikowała swoje działania w Ukrainie. Choć konflikt trwa już od ponad tysiąca dni, gen. Skrzypczak twierdzi, że rosyjskie siły wciąż przewyższają zdolności militarne europejskiej części NATO. — Aby skutecznie odparować agresję Rosji, musimy zwiększyć naszą produkcję — ocenił. Podkreślił przy tym, że mimo braku środków, mamy jeszcze czas na przygotowania, ponieważ Ukraina toczy walki, a Rosja jest zaangażowana w konflikt.
PRODUKCJA AMUNICJI W POLSCE
Generał zaznaczył, że obecne zdolności Polski do produkcji amunicji są niewystarczające, wynosząc jedynie 15-20 proc. potrzeb armii. Mimo planów zakupu 150 tys. sztuk amunicji w ciągu trzech lat, generał stwierdził, że zapasy te wystarczyłby zaledwie na dziesięć dni walki. Niepokojące są również informacje o sytuacji w Stanach Zjednoczonych. — Warto zauważyć, że ich zapasy amunicji również się kończą. To naturalne — podkreślił Skrzypczak. Stany Zjednoczone podejmują próby zwiększenia produkcji, jednak wymaga to znacznego czasu, co rodzi poważne zmartwienia w kontekście potencjalnych konfliktów.
SUWERENNOŚĆ AMUNICYJNA POLSKI
Co stanie się, jeśli zasoby Polski nie będą wystarczające, a USA nie będą mogły dostarczyć dodatkowej amunicji, świadome ewentualnego wyczerpania własnych zapasów? Generał Skrzypczak podkreśla, że niezbędne będzie dokonanie zakupów, jednakże warto inwestować w krajowe zdolności produkcyjne, a nie polegać na drogiej amunicji kupowanej za granicą. — Lepiej zainwestować w budowę własnego potencjału i niezależności amunicyjnej, niż czekać, aż ktoś nam sprzeda swoje zapasy po wysokiej cenie — skwitował generał.
Wojskowy wyraził również obawę, że „nikt nam amunicji relatywnie tanio nie sprzeda”, ponieważ to najdroższy towar na rynku. — Inwestując w polski przemysł zbrojeniowy, będziemy mogli przyspieszyć rozwój naszych zdolności, co jest kluczowe w kontekście rosnących zagrożeń geopolitycznych — podsumował.
SYTUACJA DYNAMIKA KONFLIKTU
Rosja zestrzeliła dwie rakiety Storm Shadow, co podkreśla globalny charakter konfliktu. Sytuacja na Ukrainie i działania Rosji z pewnością będą miały swoje konsekwencje dla bezpieczeństwa Europy. Polska musi więc odpowiednio przygotować się na nadchodzące wyzwania dla swojego bezpieczeństwa militarnego, inwestując w rozwój własnych zdolności produkcji amunicji i zapewniając sobie niezbędne wsparcie.