Fińska minister spraw zagranicznych Elina Valtonen w poniedziałek zarysowała możliwości podjęcia kroków w ramach NATO, w przypadku potwierdzenia udziału państwowego sprawcy w zniszczeniu kabli podmorskich. Jej wypowiedź koncentruje się na artykule 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, który stanowi, że wszelkie zbrojne ataki na państwa członkowskie są traktowane jako atak na cały sojusz.
ALARM DLA NATO?
Finlandia rozważa, że działania hybrydowe ze strony obcych państw mogą również skutkować aktywacją wspomnianego przepisu. Valtonen zaznaczyła, że obecnie nie ma wystarczających informacji o okolicznościach uszkodzenia kabli ani o ewentualnym zamiarze, który mógłby za tym stać. „Jeśli okazuje się, że to celowe działanie, można byłoby to rozpatrywać w kontekście polityki międzynarodowej i zagrożeń dla bezpieczeństwa” – dodała minister, cytowana przez fiński dziennik „Iltalehti”.
KABLOWE TROSKI I BADANIA
Warto zauważyć, że w poniedziałek Finlandia poinformowała o awarii kabla podmorskiego C-Lion 1, który biegnie z Helsinek do Rostocku, uszkodzonego na południe od szwedzkiej wyspy Olandia. Państwowa firma Cinia jako najbardziej prawdopodobną przyczynę wskazuje „siłę zewnętrzną”, nie wykluczając przy tym celu działania ludzkiego. W międzyczasie, Litwa ogłosiła o awarii kolejnego kabla, który łączy ją ze Szwecją.
ZNACZENIE DLA BEZPIECZEŃSTWA
W obliczu narastających napięć międzynarodowych, takie incydenty mogą stać się niebezpiecznym sygnałem. Valtonen podkreśliła, że Finlandia traktuje te kwestie znakomicie poważnie. „Nie chodzi tylko o ataki militarne, ale wszystkie formy działania mogą być uznawane za zagrożenie dla demokracji i wolnych społeczeństw” – dodała minister. Osłabienie systemu komunikacji podmorskiej może mieć poważne konsekwencje, a sytuacja wymaga z pewnością dalszego wyjaśnienia i monitorowania.
W kontekście tego, co się dzieje na arenie międzynarodowej, możemy tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji i działania innych państw członkowskich NATO.