Trwają emocjonujące finały NBA 2025, w których Oklahoma City Thunder rywalizują z Indiana Pacers. Drugi mecz tej serii przyciągnął uwagę zaledwie 8,76 miliona widzów, co jest najniższym wynikiem oglądalności od 2007 roku. Mimo to, wydarzenia na parkiecie zaskakują zarówno kibiców, jak i ekspertów – Thunder ustanowili nowy rekord punktów zdobytych w pierwszej połowie meczu play-off, a w finałach po raz pierwszy od 2021 roku nie występuje ani pierwsze, ani drugie rozstawienie. W tle sportowych zmagań pojawiają się jednak pytania o kondycję popularności ligi, które dodatkowo podkreślił Shaquille O’Neal, zapowiadając, że nie będzie oglądał dalszej części serii.
Spadek oglądalności finałów NBA i reakcje ekspertów
Drugi mecz finałów NBA 2025 między Oklahoma City Thunder a Indiana Pacers zgromadził jedynie 8,76 miliona widzów, co jest najniższym wynikiem od 2007 roku. To znaczący spadek zainteresowania, który budzi niepokój w środowisku koszykarskim oraz wśród mediów.
Słynny były zawodnik i ekspert Shaquille O’Neal publicznie zapowiedział, że nie zamierza oglądać dalszej części serii finałowej. Jego deklaracja jest wyrazem rosnącego problemu z utrzymaniem uwagi fanów wobec obecnych rozgrywek. Jak informuje portal sportowefakty.wp.pl, spadek oglądalności finałów NBA 2025 wywołał poważne dyskusje na temat przyszłości ligi i sposobów przyciągania widzów.
Rekordy i przełomowe wydarzenia sezonu 2024-25
Sezon 2024-25 pełen jest niespodzianek i przełomowych momentów. Oklahoma City Thunder ustanowili nowy rekord pierwszej połowy meczu play-off, zdobywając aż 87 punktów, co jest najlepszym wynikiem w historii tej fazy rozgrywek – podaje 2025 NBA playoffs – Wikipedia.
Kluczową postacią Thunder w finałach jest Shai Gilgeous-Alexander, który zdobył 34 punkty, znacząco przyczyniając się do prowadzenia swojej drużyny – informuje ESPN. Tymczasem Boston Celtics ustanowili niechlubny rekord play-offów, notując aż 45 nietrafionych rzutów za trzy punkty, co podkreśla trudności zespołu w tym sezonie, jak podaje 2025 NBA playoffs – Wikipedia.
Aaron Gordon zapisał się w historii jako pierwszy zawodnik w erze play-by-play, który wielokrotnie trafiał zwycięskie rzuty w ostatnich 5 sekundach meczu na wyjeździe w jednym sezonie play-off. Ponadto, wszystkie cztery mecze pierwszej rundy konferencji zostały wygrane przez zespoły grające na wyjeździe, co jest pierwszym takim przypadkiem w historii NBA.
Sezon 2024-25 przyniósł także kolejne niespodzianki – po raz pierwszy od 2007 roku dwie drużyny z co najmniej 60 zwycięstwami nie awansowały do finałów konferencji. Co więcej, w finale konferencji nie występuje ani pierwsze, ani drugie rozstawienie, co zdarza się po raz pierwszy od 2021 roku.
Format i przebieg finałów NBA 2025
Finały NBA 2025 rozgrywane są w tradycyjnym formacie 2-2-1-1-1, który jest standardowym układem spotkań w tej fazie rozgrywek – podaje ESPN. W finale spotykają się Oklahoma City Thunder oraz Indiana Pacers, co samo w sobie jest niespodzianką, biorąc pod uwagę brak udziału najwyżej rozstawionych drużyn.
Thunder prowadzą w serii między innymi dzięki znakomitej grze Shai Gilgeous-Alexandra, który zdobywa kluczowe punkty i wpływa na wynik spotkań. Obecny sezon NBA jest pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji i przełomowych momentów, co potwierdzają zarówno wyniki, jak i statystyki.
Choć liczba widzów nieco spadła, finały NBA 2025 wciąż dostarczają mnóstwo emocji i przypominają, że liga potrafi zaskakiwać – mimo wyzwań związanych z przyciąganiem i utrzymaniem uwagi fanów.